Aktualności
Łukasz Borowicz o „Chapter 13” Agaty Zubel
2016-01-12
Już tylko tydzień dzieli nas od premiery Chapter 13 Agaty Zubel. Koncert 19 stycznia w Los Angeles poprowadzi Łukasz Borowicz, którego przepytaliśmy na tę okoliczność:
Jak doszło do tego, że to właśnie Pan stanie za pulpitem dyrygenckim w Los Angeles by poprowadzić prawykonanie najnowszego utworu Agaty Zubel Chapter 13?
Zaproszenie jest wynikiem mojej stałej współpracy z agencją artystyczną Cami Music oraz wieloletnich działań Instytutu Adama Mickiewicza, które skutecznie promują repertuar, kompozytorów, a także wykonawców polskich.
Jak dobrze zna Pan twórczość Agaty Zubel? Może któryś z Jej utworów jest Panu szczególnie bliski?
Twórczość Agaty Zubel obserwuję i podziwiam od wielu lat. Pamiętam moją fascynację jej II Symfonią, jej liczne występy we własnych dziełach, a także nasze wspólne wykonania.
Co jest dla Pana najciekawsze w partyturze Chapter 13?
Znakomite podążanie za tekstem literackim, całkowicie świeży i przekonujący mnie rodzaj ilustracji dźwiękowej, będący subtelnym nawiązaniem do kolorytu partytur klasyków francuskiej muzyki ubiegłego stulecia.
Chapter 13 wykorzystuje fragmenty tekstu Małego księcia Antoine’a de Saint-Exupéry’ego. Czy użycie tego tekstu wpływa na tkankę i treść muzyczną utworu?
Oczywiście, albowiem każdy utwór napisany pod wpływem znakomitego tekstu nosi jego znamiona. Subtelna ironia, ulotna poezja i wieloznaczeniowość wypowiedzi Małego Księcia – wszystko to odnajduję w misternych układach rytmicznych, które nigdy nie są dosadne, zawsze pozostają w służbie ekspresji. Muzyka Agaty Zubel jest niesłychanie zmienna, z wielką łatwością przechodzi od nastroju zabawnego dialogu do metaforycznych podsumowań. Wszystko to składa się na wartość nowo powstałego dzieła.
Czy przygotowania do premiery w Los Angeles różniły/różnią się od standardowej Pana pracy nad nową partyturą? Chapter 13 jest utworem na kameralny skład. Jakie są tego konsekwencje dla dyrygenta?
Precyzja, precyzja i jeszcze raz precyzja. Skądinąd są to konsekwencje, które każdy dyrygent powinien (z przyjemnością) przywoływać, egzekwować i ponosić przy pracy nad utworami, zarówno na składy kameralne, jak i wielkie symfoniczne. Chapter 13 jest w swojej kategorii całkowicie bezkonkurencyjny jeśli chodzi o skalę trudności. Dlatego też z respektem, ale i wielką radością podejmujemy wyzwanie jego prawykonania.