2017-04-07

W bieżącym roku mija 120. rocznica urodzin oraz 60. rocznica śmierci Ericha Wolfganga Korngolda – austriackiego kompozytora, który w latach trzydziestych osiadł w USA, kształtując styl amerykańskiej muzyki filmowej.

Korngold był „cudownym dzieckiem”. W wieku kilku lat grał ze słuchu popularne „klasyczne” melodie, wkrótce zaczął także komponować. Z sukcesem – jego utwory były regularnie wykonywane w całej Europie.

W wieku dwudziestu trzech lat stworzył „Umarłe miasto” – operę na motywach powieści Georgesa Rodenbacha („Bruges umarłe”). W roku powstania (1920) „Umarłe miasto” miało premiery w Hamburgu i Kolonii, a wkrótce także w Wiedniu, Nowym Jorku, Pradze, Monachium i Berlinie.

W czerwcu operę wystawi Teatr Wielki – Opera Narodowa. Spektakl reżyseruje Mariusz Treliński, za scenografię odpowiada Boris Kudlička. Główne role kreują Jacek Laszczkowski (Paul) oraz Marlis Petersen (Marie/Marietta). Za pulpitem dyrygenckim stanie Lothar Koengis.

Szczegóły dostępne są na stronie TW-ON.

Po twórczość Korngolda sięga także Filharmonia w Szczecinie. 26 maja podczas koncertu z „klasyką amerykańskiego kina” zabrzmi po raz pierwszy w Polsce „Sinfonietta für großes Orchester” op. 5. Orkiestrę filharmoniczną poprowadzi Mikhail Agrest.

Więcej informacji o koncercie dostępnych jest tutaj.

fot. © Schott Music