Aktualności
Marta Ptaszyńska. Koncert fortepianowy. Prawykonanie
2017-10-27
Dzisiaj (27 października 2017) usłyszymy po raz pierwszy „Koncert na fortepian i orkiestrę” Marty Ptaszyńskiej. Orkiestrę Filharmonii Kaliskiej poprowadzi Natalia Ponomarchuk, partię solową wykona Clare Hammond.
Przed koncertem o „Koncercie”:
„Koncert na fortepian i orkiestrę” został napisany w 2017 roku. W kreacyjny sposób prezentuje możliwości barwowe, harmoniczne i rytmiczne fortepianu, eksponując je zarówno w partiach solowych, jak i w kontekście faktury orkiestrowej, z nieco rozbudowanym instrumentarium perkusyjnym.
Koncert ma budowę „klasyczną”, składa się z trzech części: I – Alegretto affetuoso, II – Lento mistico misterioso, III – Moderato sostenuto – Presto appassionato. Nie brak w nim partii wirtuozowskich (jak w motorycznej części pierwszej, czy w opartej na dialogu fortepianu i orkiestry części trzeciej), jak również lirycznych (w części drugiej).
Kompozytorka sprawnie operuje motywami rytmicznymi i melodycznymi. Dzięki temu powstał utwór zgrabny i lekki, a przy tym zróżnicowany barwowo, który wspaniale uzupełnia repertuar fortepianowy XXI wieku, jednocześnie nie zrywając z tradycją XX-wieczną: przede wszystkim sporo w nim nawiązań do Prokofiewa i Messiaena. Co więcej, kompozytorka w jednym z wcześniejszych wywiadów poświęconych całej jej twórczości przyznaje: „Myślę, że lata wielkiej awangardy i muzyka lat '60 wywarła trwałe piętno na mojej mentalności muzycznej i zainteresowaniach kolorystyką dźwiękową1”, jako swoje inspiracje wskazuje m.in. przyrodę, malarstwo, literaturę piękną i historię; choć sama nie nazwałaby swojej muzyki eksperymentalną, jednak z pewnością – współczesną.
Dynamiczne zmiany tempa w koncercie pozwalają soliście bawić się materią muzyczną, zachowując balans pomiędzy indywidualną ekspresją, muzyczną wrażliwością a wyrafinowaniem i umiarem. Sporo tu też chromatyki, skoków, które z powodzeniem mogłyby świetnie zabrzmieć na innych instrumentach klawiszowych, a być może nawet na marimbie bądź ksylofonie. Skojarzenie to zresztą nie jest przypadkowe – w przeszłości kompozytorka napisała już „Koncert na perkusję, orkiestrę i taśmę elektroniczną”, w którym przewijały się motywy z utworów fortepianowych Fryderyka Chopina (tym samym widać w twórczości Ptaszyńskiej z kolei wpływ wcześniejszej edukacji pianistycznej na jej utwory na perkusję). Końcowa część „Koncertu na fortepian i orkiestrę” rozpędza się w efektownym finale, aby w rezultacie znów się wyciszyć – w ten sposób, jak pełen akcji sen, dobiega końca
1 Marta Ptaszyńska w wywiadzie z Aleksandrą Masłowską, „Meakultura”, wyd. 261, 24 VI 2013, www.meakultura.pl [data dostępu: 3 X 2017].