Aktualności
Juliusz Łuciuk kompozytorem miesiąca w lipcu
2018-07-02
Bohaterem lipca w PWM jest Julisz Łuciuk: postać wyjątkowa na mapie krakowskiej i polskiej sceny muzycznej.
Uczeń Stanisława Wiechowcza, Nadii Boulanger i Oliviera Messiaena. Artysta o ogromnej wrażliwości na słowo. Kompozytor barw.
Juliusz Łuciuk dzieli się dzisiaj z nami swoim „życiorysem” – jak nazwał przygotowywany do ostatnich dni czerwca alfabet kompozytorski.
A jak Awangarda
Rok 1956 – uzyskuję dyplom z kompozycji w klasie prof. Stanisława Wiechowicza w Akademii Muzycznej w Krakowie.
Rok 1957 – piszę dwie kompozycje: Szkice symfoniczne i Allegro symfoniczne. W materii muzycznej realizuję założenia dodekafoniczne, a w formie – abstrakcyjny konstruktywizm.
Rok 1958 – oba utwory wysyłam na konkurs kompozytorski dla absolwentów klas kompozycji organizowany przez Zarząd Główny Związku Kompozytorów Polskich w Warszawie. Zdobywam dwie pierwsze nagrody: roczne stypendium kompozytorskie rządu francuskiego oraz wyjazd na Festiwal Kompozytorski do Bratysławy. W ramach francuskiego stypendium studiuję u prof. Nadii Boulanger. Komponuję wtedy w Paryżu cykl pieśni na sopran i fortepian po tytułem Sen kwietny do słów Juliana Przybosia. Mam również kontakty pedagogiczne z prof. Maksem Deutchem, uczniem Arnolda Schönberga, uczestniczę w seminariach prof. Oliviera Messiaena w Konserwatorium Paryskim. W Paryżu staram się poznać wszystkie zabytki kultury, wszystkie wspaniałe muzea malarskie, rzeźbiarskie i inne centra kultury. Chodzę również na koncerty „nowej muzyki” organizowane przez Pierrea Bouleza i młodą awangardę paryską, lansującą nowe kierunki kompozytorskie. Starałem się nawiązać z nimi kompozytorski kontakt. Nadaremnie – to była „zamknięta” grupa.
W 1959 roku uczestniczę w kursach kompozytorskich w Darmstadcie.
1960 rok – osiadam na stałe w Krakowie, staram się włączyć twórczo w działalność polskiej awangardy kompozytorskiej. Ale postanawiam realizować własną, indywidualną drogę twórczą.
B jak Balet
W moim pierwszym okresie twórczym dominują formy sceniczne. Wpływają na to zamówienia słynnej wówczas Pantomimy Wrocławskiej Henryka Tomaszewskiego oraz sukcesy na konkursach kompozytorskich. Dla Henryka Tomaszewskiego komponuję Maraton oraz Suknię. Niobe zostaje wyróżniona na konkursie ZAiKS-u, a mimodram dwuczęściowy Brand – Peer Gynt przeznaczony jest dla dla Det Norske Teatret w Oslo.
C jak Chóralistyka
Kompozycje chóralne zajmują poważne miejsce w mojej twórczości. Z wielkim pietyzmem twórczym odnoszę się zarówno do tych kompozycji, które piszę dla chórów amatorskich, jak i dla chórów zawodowych. Odnośnie pierwszych: wspomnę o pieśni O ziemio polska do słów Jana Pawła II, którą często traktuje się jako religijną pieśń narodową. To wielka radość i satysfakcja dla mnie. Dyrygenci chórów zawodowych cenią sobie wielce Apocalypsis. Kompozycja obszerna, trudna wyrazowo i technicznie, ale dająca możliwości dużej satysfakcji interpretacyjnej.
D jak Dom
Po powrocie z moich studyjnych wojaży zagranicznych zamieszkaliśmy z żoną w Nowej Hucie. Żona pracowała w nowohuckiej szkole muzycznej, a ja zajmuję się przez całe życie tylko pracą kompozytorską. Mam tutaj, w Nowej Hucie, dobre warunki do pracy. Sąsiedzi małego bloku mieszkalnego są niezwykle mili, wyrozumiali i przychylni. To tutaj powstaje cała moja obszerna twórczość oraz cała moja wieloczłonkowa Rodzina Muzyków.
E jak Ewolucja
Twórczość kompozytorska podlega stałej ewolucji, rozwojowi w dążeniu ku doskonałości nowych, odkrywczych dzieł. W przeciwnym razie pojawia się stagnacja i niebezpieczeństwo kopiowania siebie i wyczerpanie inwencji nowatorskiej.
F jak Forma
Forma w muzyce współczesnej jest najczęściej kształtem materii muzycznej. Materia nowatorska kreuje nowatorskie formy, nadając kierunek rozwojowy nowej muzyce.
G jak Gesang am Brunnen
Kompozycję tę napisałem na zamówienie Akademii Ewangelickiej w Loccum w Niemczech, po sukcesie jaki odniosło tam moje oratorium Święty Franciszek z Asyżu. Podstawą tej kompozycji były przedstawione mi teksty religijne w języku niemieckim autorów z różnych stron świata, różnych narodowości i różnych wyznań. Moim zadaniem było owe różne w treści teksty wykreować muzycznie tak, by tworzyły w wyrazie i emocji jednolite dzieło muzyczne wielbiące Boga – Stwórcę świata i człowieka.
H jak Humor
Ten specyficzny charakter muzyki o różnych odcieniach humoru realizowany jest głównie w operach i operetkach. Bywa niekiedy stosowany w muzyce autonomicznej, symfonicznej. W mojej operze Demiurgos wykorzystuję kilka rodzajów humoru, i to dość korzystnie wykreowanych.
I jak Inspiracje
Inspiracje twórcze są dwojakiego rodzaju: wewnętrzna i zewnętrzna. Wewnętrzna to działanie ludzkiego umysłu, ludzkiej wyobraźni, która nie ma granic wyczerpania. Inspiracja stale czuwa, sugeruje nowe rozwiązania i kreacje twórcze. Nazwijmy tę inspirację Inwencją. A gdy występuje kryzys Inwencji, pojawia się druga władza duszy ludzkiej – Intuicja – Anioł Stróż – pogotowie ratunkowe. Często niedoceniane przez kompozytorów. Nie ma więc wyczerpania dla inspiracji twórczej. Intuicja to impuls twórczy tchnienia Bożego, więc miejmy do niej zaufanie.
Inspiracje zewnętrzne to rozległy, nieograniczony otaczający nas świat. Świat cudów natury martwej i żywej. Bogactwo inspiracji olbrzymie, ciągle przez kompozytorów poznawane, poszerzane i wykorzystywane.
A obszar odkryć elektroniki? To świat nowy, znowu dla twórcy nieograniczony!
J jak Jachimecki
Jachimecki to profesor niezwykłych barw życiowych. Wykwintny w zachowaniu i dowcipach, którymi ‘sypał’ wokół. Lekkość postaci i lekkość zachowania. Przemiły i przeuroczy człowiek. Łagodny dla studentów.
K jak Kraków
Kraków to miasto, w którym mieszkam od czasów studiów muzycznych. Czy jest łaskawe dla mnie jako kompozytora? Często było moim natchnieniem. Jego piękno objawia się w mojej sztuce kompozytorskiej, dzwoni akcentami wybitnymi. Kraków, Jan Paweł II, trylogia Tryptyk Rzymski znajdują artystyczne echo w mojej twórczości. Dzięki Bogu za te dary niezwykłe!
L jak Litania
Skomponowałem dwie Litanie: 1. Litania do Matki Boskiej Supraślskiej do osiemnastowiecznych tekstów pochodzących z okolic Supraśla i 2. Litania Polska do tekstu ks. Jana Twardowskiego. Obydwie są artystyczną modlitwą do Matki Bożej, której hołd oddają ludzie w całej Polsce.
Ł jak Łuciuk
Juliusz Łuciuk to kompozytor krakowski o obszernej twórczości, która jest wyrazem umiłowania pięknej ziemi polskiej. Twórczość ta to nie tylko kompozycje o charakterze narodowym, ale również o aspiracjach nowatorskich. Obok pieśni, poematów wokalnych, oratoriów, tworzy również muzykę eksperymentalną, m.in. muzykę na fortepian preparowany, która odkrywczą brzmieniowością i oryginalnością formy wzbudziła zainteresowanie licznych wykonawców krajowych i zagranicznych. Utwory te obiegły cały świat, a główni jej propagatorzy to znakomity pianista, pionier nowoczesności – Zygmunt Krauze oraz niezwykła w odkryciach interpretacyjnych Regina Smendzianka (ona też organizowała seminaria międzynarodowe tych kompozycji).
Interesujące nowatorskie propozycje przedstawił Juliusz Łuciuk również w utworach dla najmłodszych pianistów w zbiorze Improwizacje dziecięce na fortepian. I one osiągnęły sukces międzynarodowy.
O twórczości Juliusza Łuciuka można powiedzieć, że melodyka i barwy to główne elementy materii brzmieniowej jego kompozycji. Twórczość Juliusza Łuciuka to melosonoryzm.
M jak Messiaen
Olivier Messiaen to współczesny kompozytor francuski, którego wychowaniem muzycznym był Pierre Boulez. Messiaen patronował zapewne młodej, nowatorskiej awangardzie paryskich kompozytorów, ale sam tworzył własną, niepowtarzalną muzykę piękna natury, przyrody i mistycznych, niepowtarzalnych uniesień człowieka naznaczonego wielką, głęboką wiarą w Boga.
N jak Niobe
Niobe jest moim pierwszym utworem scenicznym. I to wyjątkowym, bo różne były koleje losu tego dzieła. Zostało wyróżnione – jak już wcześniej pisałem – na konkursie kompozytorskim ZAiKS-u na utwór baletowy. Partytura zawierała miejsca dokładnie zapisane lub tylko zasugerowane graficznie do improwizacji muzycznej i choreograficznej (obie niezależne). Niestety w owym czasie (był rok 1962) nie znalazł się choreograf, który podjąłby się realizacji tej wersji partytury Niobe. Opera Bałtycka, która zainteresowała się utworem poprosiła PWM o partyturę zrealizowaną tradycyjnie, w taktach. Z bólem wyraziłem zgodę i wydawnictwo przygotowało drugą partyturę zanotowaną w taktach. Było to dla mnie porażką kompozytorską i pewnym hamulcem w przygotowaniu nowych partytur. Z nowatorstwa jednak całkiem nie zrezygnowałem.
O jak Opera
W moim katalogu mam dwie opery: Demiurgos i Miłość Orfeusza.
Demiurgos jest operą kameralną do tekstu Brunona Schulza na sopran, alt, tenor, baryton, chór i orkiestrę kameralną. Wybrany tekst do libretta z dzieł Schulza dotyczy zagadnienia twórczości muzycznej, jej ewolucyjnych i rewolucyjnych przemian.
Miłość Orfeusza to dwuczęściowy opero-balet (Ziemia – Hades) na głosy solo, chór mieszany i orkiestrę symfoniczną. W materii muzycznej, obok współczesnych elementów, wykorzystałem starożytne greckie melodie. Miłość Orfeusza, około godzinny utwór, została niedawno nagrana w ramach akcji Polskiego Wydawnictwa Muzycznego „100 na 100. Muzyczne dekady wolności” na rocznicę 100-lecia Niepodległej Polski. Ta szeroko zakrojona akcja to wielka radość dla mnie i wszystkich polskich kompozytorów!
P jak Portrety liryczne
Cykl pięciu pieśni na sopran, dwoje skrzypiec, wiolonczelę i fortepian do tekstów polskich poetów: Anny Świrszczyńskiej Na łące, Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego Dzika Róża, Jana Górec Rosińskiego Dzban miłości, Jarosława Iwaszkiewicza Erotyk i Haliny Poświatowskiej Promyk jaskra. Kompozycja ta otrzymała główną nagrodę Prix Musicaux de la Fondation Prince Pierre de Monaco (1974). Był to wielki sukces międzynarodowy. Kompozycja ta doczekała się licznych wykonań, m. in. na Poznańskiej Wiośnie (prawykonanie), na Warszawskiej Jesieni oraz innych festiwalach i estradach koncertowych.
R jak Religijna twórczość
Przez całe życie piszę kompozycje religijne. Pierwsze były dla chóru Jasnej Góry w Częstochowie. One dały początek pozostałym kompozycjom religijnym, a twórczość ta jest obszerna: od prostych form pieśniowych, ku wielkim formom oratoryjnym. Z tego wielkiego obszaru religijnego wymienię utwory znaczące: Hymnus de Caritate, Apocalypsis, Nieszpory na Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny, Antyfony Maryjne, oratoria: Święty Wojciech – na rocznicę chrztu Polski, Święty Franciszek z Asyżu, Gesang am Brunnen, Rafał Kalinowski – Sługa Boży, Chrystus Pantokrator na drugie tysiąclecie chrześcijaństwa, Omaggio a L’Aquila, Jan Długosz – Dziejopisarz Polski.
Uwieńczeniem tej twórczości jest trylogia oratoryjna do poematu Jana Pawła II pod tytułem Tryptyk Rzymski. Na trylogię składają się:
1. Strumień Boży do pierwszej części Tryptyku na mezzosopran i baryton solo, chór mieszany i orkiestrę symfoniczna,
2. Rozważania na progu Kaplicy Sykstyńskiej do drugiej części Tryptyku na mezzosopran, baryton i fortepian kolorystyczny,
3. Wzgórze w Krainie Moria do trzeciej części Tryptyku na mezzosopran i baryton solo, chór mieszany i orkiestrę symfoniczną.
Czas trwania całości: ponad cztery godziny.
W jak Wiechowicz
Studiowałem kompozycję u Stanisława Wiechowicza, profesora Akademii Muzycznej w Krakowie. To że zostałem studentem-uczniem Profesora, było dla mnie dobrym zrządzeniem losu. Profesor o wielkiej wiedzy muzycznej, sam kompozytor dzieł chóralnych i chóralno-symfonicznych. Jako Profesor i jako człowiek był lubiany przez swoich studentów. Cotygodniowe spotkania grupowe ze swoimi studentami miały charakter spotkań przyjaznych. W czasie lekcji prezentowaliśmy swoje utwory, jeżeli to było możliwe „na żywo”, w wersji oryginalnej. Dyskutowaliśmy potem o tym utworze, a Profesor na końcu podsumowywał dyskusję. Jeżeli wyłoniła się potrzeba, Profesor omawiał daną kompozycję; jeśli wymagała poprawy – sugerował różne sposoby rozwiązania. Nigdy nie narzucał jednego sposobu korekty. Dla mnie studia kompozytorskie u prof. Wiechowicza były wielce pożyteczne. Poprzez niezwykłą tolerancję pedagogiczną Profesora mogłem rozwijać swoją wyobraźnię kompozytorską, już wtedy przejawiającą zainteresowania nowoczesnego myślenia. Wskazania i uwagi Profesora były bardzo „delikatne”. Sugerował – w razie potrzeby swojej ingerencji – studiowanie partytur innych kompozytorów, zwłaszcza Jana Sebastiana Bacha, by tym klasycznym myśleniem „wpływać” i regulować moją nowatorską wyobraźnię kompozytorską.
Juliusz Łuciuk
Kraków, 28 czerwca 2018
Zgodnie z założeniami akcji KOMPOZYTOR MIESIĄCA, twórczość Juliusza Łuciuka do końca lipca objęta zostanie działaniami promocyjnymi, obejmującymi między innymi udostępnienie fotografii kompozytora wykonanych na specjalne zamówienie PWM, rabat na publikacje kompozytora z księgarni PWM, prezentację ciekawostek dotyczących twórczości i biografii, a także konkursy i zindywidualizowane akcje promocyjne.
© PWM / fot. Bartek Barczyk