2021-10-07

Adam Wesołowski podjął się rekonstrukcji dzieła Wojciecha Kilara – muzyki do filmu Sól ziemi czarnej, która do tej pory obecna była wyłącznie w ścieżce dźwiękowej obrazu Kazimierza Kutza. W najbliższą niedzielę, 10 października, w Filharmonii Śląskiej, podczas koncertu z cyklu PGE – HoloGramy, będzie można usłyszeć kolejną część odtworzonej ze słuchu kompozycji, która zostanie wydana nakładem PWM.
 

Już 10 października w Filharmonii Śląskiej zabrzmi muzyka Wojciecha Kilara z filmu Kazimierza Kutza Sól ziemi czarnej. Będzie to wydarzenie wyjątkowe, ponieważ aż do teraz dźwięki napisane ręką Kilara zachowały się jedynie w formie dźwiękowej – nie zostały wydane drukiem. We współpracy Adama Wesołowskiego, kompozytora i dyrektora Filharmonii Śląskiej, oraz Polskiego Wydawnictwa Muzycznego, powstała rekonstrukcja utworów słyszanych w filmie i już niebawem całość będzie mogła zabrzmieć w wersji koncertowej.

Pierwsza część suity miała swoją premierę 25 czerwca w Bytomiu, w ramach widowiska upamiętniającego 100-lecie III Powstania Śląskiego. Symbolicznie wpisała się więc w obchody wydarzeń, które są kanwą dla dzieła Kutza, a zagrała ją wówczas Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Śląskiej pod batutą Yaroslava Shemeta. Kolejna odsłona muzyki z Soli ziemi czarnej zabrzmi już w najbliższą niedzielę, 10 października, w Filharmonii Śląskiej, podczas koncertu PGE – HoloGramy. Będzie to pierwsze wydarzenie z cyklu łączącego muzykę z najnowszymi technologiami – orkiestrę i hologramy występujące razem z nią. Motyw polski Wojciecha Kilara publiczność usłyszy w wykonaniu Śląskiej Orkiestry Kameralnej pod batutą Macieja Tomasiewicza.
 

Całość rekonstrukcji liczyć będzie 4 części i stworzy około dwudziestominutową całość. Wydana nakładem Polskiego Wydawnictwa Muzycznego już wkrótce będzie mogła służyć licznym orkiestrom i cieszyć uszy słuchaczy.