Aktualności
LISTOPAD: pożegnania
2022-11-23
Requiem – ulubiony temat muzyczny, który jak magnes przyciąga każdego, kto do muzyki klasycznej doszedł przez genialne dzieło Mozarta. I tematy pokrewne, związane z wielką tradycją opłakiwania, wspominania, duchowego kontaktu z przeszłością, z umarłymi. Żegnamy się z nimi, ale nie chcemy ich porzucać. Zakręty historii sprawiły, że w polskiej kulturze Święto Zmarłych to jedyne jeszcze święto nieskomercjalizowane, nie służące tylko nieokiełznanej konsumpcji. Przeżywane wspólnie, a zarazem prywatnie, intymnie.
Dlatego requiem oraz formy i toposy pokrewne – Stabat Mater, Wszyscy Święci, Pietà – powracają też często w polskiej muzyce. Choćby brzmiało to nie do końca stosownie w tym kontekście – są żywe. Bo przecież cała sztuka żałobna jest dla żywych. Dla godnego pożegnania. Celebracji cierpienia. Dla wypłakania. Wspomnienia. Refleksji. W tych użyciach sztuki dźwięku objawia się sens jej tworzenia. Pytani o biologiczną funkcję muzyki, naukowcy nie są zgodni. Niektórzy zakładają wręcz, że nie jest nam niezbędna, że jest pewnego rodzaju „produktem ubocznym” połączeń neuronalnych. Niemniej nasze mózgi się w niej lubują. Śmierć mózgu jest zatem śmiercią muzyki. Dla wierzących w duszę – być może momentem opuszczenia przez nią ciała. Wtedy muzyka też umiera. Nie wcześniej.
Adam Suprynowicz
Grafika: Dobry Skład
Propozycje utworów z katalogu PWM:
Zbigniew Bujarski (1933–2018), Stabat Mater (2000), 35'
Ryszard Bukowski (1916–1987), VII Symfonia „Symfonia trenów” (1986), 40'
Jan Krenz (1926–2020), Requiem (2007), 40'
Paweł Łukaszewski (1968), Litania de Sanctis Martyribus (2003/2013), 22'
Stanisław Moniuszko (1819–1872), Requiem aeternam cis-moll (ca 1860), 4'
Bronisław Kazimierz Przybylski (1941–2011), Sinfonia da Requiem (1976), 19'
Mateusz Zwierzchowski (ok. 1713–1768), Requiem (1769), 54'