2022-12-28

„Play it again, Sam” – tak najczęściej pamiętana jest słynna kwestia Ilsy z filmu Casablanca. Chociaż Ingrid Bergman wypowiada w filmie nieco inne słowa, ten pseudocytat oddaje nasze upodobanie do tego, co już znamy. „Ja jestem umysł ścisły, mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem” – mówił w innym słynnym filmie (Rejs) inżynier Mamoń, grany przez Zdzisława Maklakiewicza. Nic dziwnego, że to właśnie twórcy muzyki filmowej pierwsi odkryli, że ich kompozycje powinny być do czegoś podobne…

„BIS!!!” – woła publiczność po świetnym występie solisty. Rzadziej żąda bisów od orkiestry, ale i to się zdarza. Utarty zwyczaj każe w tym momencie dopieścić uszy inżyniera Mamonia czymś, co ten już gdzieś słyszał. Marszem z Miłości do trzech pomarańczy Prokofiewa. Tańcem z szablami Chaczaturiana. Tańcami góralskimi Moniuszki, czasem nawet Orawą Kilara.
 

Grafika: Dobry Skład

Pamięć lubi nas jednak zawodzić i czasem uczucie euforii pojawi się na dźwięk nigdy wcześniej niesłyszanego utworu. Jest kilka takich „pewniaków”, pisanych swobodną ręką w najrozmaitszych stylistykach. Nawet niewyrobiony słuchacz doceni w nich wirtuozerię kompozytora. Zatem w rytmie neoklasycznym, lekko tanecznym, z odpowiednio efektowną gęstością brzmienia, w uroczystym nastroju, wśród dźwiękowych fajerwerków kończmy kolejny rok z muzyką polską. Niech 2023 będzie dla niej jeszcze bogatszy!

Adam Suprynowicz

Propozycje utworów z katalogu PWM:

Stefan Kisielewski (1911–1991), Polka baletowa (1957), 7'

Ludomir Różycki (1883–1953), Polonez uroczysty (1946), 3'

Witold Rudziński (1913–2004), Parady (1958), 8'

Kazimierz Serocki (1922–1981), Impromptu fantasque (1973), 11'

Elżbieta Sikora (1943), Suita III „Barokowa”: Partita (1997), 5'

Feliks Wrobel (1894–1954), Symfonia góralska – scherzo (1953), 8'

Agata Zubel (1978), Fireworks na wielką orkiestrę symfoniczną (2018), 8'