Aktualności
Wśród barwnych ogrodów, przy dźwiękach dzwonów. Wrześniowe premiery najnowszej muzyki polskiej
2024-08-30
Wrzesień przyniesie wiele dobrego we współczesnej muzyce polskiej. W Katowicach, Szczecinie, Wrocławiu, Gdańsku i Warszawie zabrzmią najnowsze kompozycje Marty Ptaszyńskiej, Mikołaja Piotra Góreckiego, Joanny Wnuk-Nazarowej, Krzysztofa Knittla, Jerzego Kornowicza i Pawła Hendricha. W kolejny, koncertowy sezon wkroczymy wśród barwnych ogrodów, przy donośnych dźwiękach carillonu, w atmosferze świętowania.
Współbrzmienia kolorowe
Sztuki plastyczne i niezwykłe zjawisko synestezji odgrywają kluczową rolę w twórczości Marty Ptaszyńskiej. Przenikanie się barw podczas doświadczeń muzycznych i dar postrzegania kolorami współbrzmień harmonicznych wpływa na jedyny w swoim rodzaju język muzyczny kompozytorki, w którym dąży ona do wykreowania swoją muzyką piękna. Jak malowniczo brzmią stworzone przez nią muzycznie ogrody będzie można przekonać się 6 września w Katowicach, gdzie Barwy niewidzialnych ogrodów wykona trio w składzie: Tomasz Żymła (klarnet), Anna Scheller (harfa) i Adam Krzeszowiec (wiolonczela).
Wywiad rzeka z kompozytorką: W zielonej tonacji G-dur. Wiele barw Marty Ptaszyńskiej
Od Szczecina po Wrocław
Filharmonia Szczecińska świętuje dziesięciolecie swojej działalności. Instytucja ta rozpocznie nowy sezon artystyczny koncertem symfonicznym, podczas którego zabrzmi Little Big Bend Music na orkiestrę – utwór skomponowany specjalnie na tę okazję przez Mikołaja Piotra Góreckiego. Dzieło, w wykonaniu Orkiestry Symfonicznej Filharmonii w Szczecinie pod kierownictwem Przemysława Neumanna, zabrzmi dwukrotnie: 6 i 7 września. Bilety i szczegółowe informacje dostępne są na stronie Filharmonii Szczecińskiej.
Po kompozycje Mikołaja Piotra Góreckiego sięgają znakomici wykonawcy, jak i instytucje muzyczne w Polsce i na świecie. W tym miesiącu Narodowe Forum Muzyki we Wrocławiu poszczyci się prawykonaniem jego utworu na chór i orkiestrę – 1944 op. 65. Kompozytor zadedykował dzieło Andrzejowi Markowskiemu – dyrygentowi, twórcy festiwalu Wratislavia Cantans i niestrudzonemu propagatorowi polskiej muzyki na świecie. Tytuł kompozycji nawiązuje do powstania warszawskiego, w którym Markowski wziął udział jako żołnierz Armii Krajowej. Przed jego wybuchem grywał w stolicy w kawiarni „U Aktorek”, pisał też piosenki i pieśni, ku pokrzepieniu ducha i serc Polaków podczas okupacji. Fragment jednego z tych utworów Mikołaj Piotr Górecki zacytował w finale swojego dzieła. 1944 op. 65 wykonają premierowo podczas Wratislavia Cantans artyści Chóru Filharmonii Śląskiej wraz z Orkiestrą Filharmonii Śląskiej pod batutą Yaroslava Shemeta. Z programem festiwalu, podczas którego zabrzmią ponadto m.in. utwory Romana Palestra, Elżbiety Sikory, czy Krystyny Moszumańskiej-Nazar warto zapoznać się na stronie NFM.
Gdańska nostalgia
Na wieży Ratusza Głównego w Gdańsku zabrzmi skomponowana na carillon Ciacona Joanny Wnuk-Nazarowej. Urodzona w Gdyni kompozytorka nadała utworowi osobisty wymiar: Coda to chorałowe ujęcie pierwszych wersów hymnu „Nigdy do zguby nie przyjdą Kaszuby”. Melodia i przesłanie tego utworu są bliskie mojemu sercu – jako że dziadek mój był Kaszëbą, a ojciec jedną z pierwszych swoich książek poświęcił odbudowie Gdańska (Włodzimierz Wnuk, Wiosna nad Motławą, 1952) – wyjaśnia Joanna Wnuk-Nazarowa. Kompozycję ujętą w formę barokowych wariacji polifonicznych, a budową nawiązującą do utworów Pachelbela i Buxtehudego – stąd pisownia tytułu stosowana przez tych twórców – wykona carillonistka Monika Kaźmierczak.
Z kolei z wieży kościoła św. Katarzyny, tego samego dnia popłynie Gdańska nostalgia Krzysztofa Knittla. Jak wyjaśnia kompozytor: to dedykowany Monice Kaźmierczak utwór, który powstał w ciągu tygodnia od mojej pierwszej wizyty na wypełnionej po brzegi dzwonami wieży kościoła św. Katarzyny. Urzekło mnie ich piękne brzmienie, podobnie jak fascynacja mojej przewodniczki dźwiękami carillonu. Cieszę się, że będzie ona pierwszą wykonawczynią tego utworu. A skąd tytuł? Jeśli komuś z przyjezdnych, takiemu jak ja – przechadzającemu się ulicami Gdańska i znającemu jego niezwykłą a często dramatyczną historię – zdarzyło się poczuć duszę i atmosferę tego miasta, to zawsze będzie chciał tu wrócić…
Utwory powstały na zamówienie Miasta Gdańska i Muzeum Gdańska z okazji 35. rocznicy pierwszych po II wojnie światowej częściowo wolnych wyborów parlamentarnych w Polsce.
Warszawa stolicą nowej muzyki
W drugiej połowie września Warszawa ponownie stanie się stolicą nowej muzyki. 20 września rusza 67. odsłona Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Współczesnej „Warszawska Jesień”. Tematem tegorocznej edycji jest przenikanie do muzyki współczesnej muzycznych języków historycznych i zjawisk dźwiękowych przynależących do różnych aktualnych gatunków. Podczas festiwalu usłyszymy operę ekologiczną dla dzieci i młodzieży Jerzego Kornowicza zatytułowaną Szczur i Drzewo, w której Urszula Zajączkowska – autorka libretta opisuje wielką moc natury, porusza temat jej ochrony i zdolności do odradzania się, daje nadzieję na to, że nawet w najciemniejszych chwilach może zrodzić się nowe życie.
Warto także zwrócić uwagę na najnowszy utwór Pawła Hendricha o intrygującym tytule – Beatles(s), który zabrzmi na koniec festiwalu w Filharmonii Narodowej. W kompozycji czerpię z ikony popkultury i dalece przetwarzam w kreatywny sposób źródło inspiracji, stapiane z moim językiem muzycznym. Bardzo interesują mnie takie wielopoziomowe zależności, pokazywanie ukrytych podobieństw, gdy fasada to pozornie same różnice i silne kontrasty. – komentuje Paweł Hendrich. W utworze kompozytor bada, do jakiego stopnia można zdekonstruować ikoniczne piosenki grupy The Beatles.
Szczegółowe informacje można znaleźć na stronie wydarzenia. Polskie Wydawnictwo Muzyczne jest partnerem 67. Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Współczesnej „Warszawska Jesień”.