Aktualności
Kredki w dłoń! Juliusz Zarębski
2020-07-14
Cześć! Julius lub Jules – to wersje imienia, którymi posługiwał się nasz dzisiejszy bohater, zaś nazwisko kompozytora notowano zarówno jako Zarebski, Zarembski oraz Zarembsky. Artysta, o którym mówimy to Juliusz Zarębski. Wydrukujcie załączony plik i sami zostańcie artystami. Artystami-malarzami!
Losy Juliusza Zarębskiego są podobne do historii Fryderyka Chopina: obaj żyli w podobnych czasach, byli wybitymi pianistami, tworzyli prawie wyłącznie na fortepian, żyli i koncertowali głównie zagranicą, obaj też cierpieli na choroby, które doprowadziły do ich przedwczesnej śmierci.
Juliusz Zarębski był ulubionym uczniem Liszta (to bardzo znany węgierski kompozytor, jego nazwisko czyta się „list”), który mówił o Zarębskim, że jest „diabelnie utalentowany”. Swój najlepszy utwór, Kwintet fortepianowy g-moll Zarębski zadedykował właśnie Lisztowi.
Zarębski był postacią ekscentryczną (to trudne słowo, oznaczające oryginalność, nietuzinkowość, niezwykłość): ubierał się w kolorowe stroje i chętnie nosił wszelkiego rodzaju kapelusze, do których doczepiał błyszczące ptasie pióra.
Zarębski był zafascynowany wynalazkiem swoich czasów – fortepianem z dwiema klawiaturami. Muzyk poświęcił wiele czasu na perfekcyjne opanowanie gry na tym instrumencie, można powiedzieć, że był jednym z nielicznych jego wirtuozów. Skomponował także kilka utworów przeznaczonych na ten osobliwy fortepian. Niestety, okazało się, że dwuklawiaturowy fortepian nie przyjął się w środowisku muzycznym. Dzisiaj pozostaje jedynie wzbudzającą zdumienie ciekawostką.
Na tym obrazku znalazły się przedmioty związane z życiem i twórczością Juliusza Zarębskiego:
pnącze róż – nawiązuje do bodaj najbardziej popularnego zbioru utworów na fortepian pod tytułem Róże i ciernie
cyfra 5 – jest odwołaniem do najlepszego i najczęściej grywanego utworu Juliusza Zarębskiego, Kwintetu fortepianowego g-moll
miasto – to Żytomierz; mimo, że większość życia Zarębski spędził za granicą, urodził się i umarł w Żytomierzu (dzisiaj to miasto leży w granicach Ukrainy)
butelka z lekarstwem – odniesienie do wątłego zdrowia kompozytora i konieczności ciągłego leczenia
fortepian z dwiema klawiaturami – to ciekawostka z czasów Zarębskiego; kompozytor był zafascynowany tym instrumentem
Koniecznie posłuchajcie Kwintetu fortepianowego g-moll Juliusza Zarębskiego – z pewnością umili Wam czas kolorowania portretu kompozytora.
© PWM / rys. Mateusz Kołek
Najczęściej czytane:
Blisko 400 muzyków i chórzystów, boska interwencja i absolutny triumf kompozytora – prawykonanie oratorium pasyjnego Męka Pana naszego Jezusa Chrystusa w 1838 r. wprost zelektryzowało muzyczną Warszawę. Dzieło to uznaje się za najwybitniejsze osiągnięcie polskiej muzyki religijnej XIX wieku. Dlaczego jednak do premierowego wykonania doszło dopiero w czerwcu, nie zaś – jak zamierzał twórca – w czasie Wielkiego Tygodnia? W kolejnej odsłonie cyklu Historia pewnego utworu przyjrzymy się niedotrzymanym obietnicom i przetrzymanym nutom.
Fundacja Pamięci Johna Simona Guggenheima (The John Simon Guggenheim Memorial Foundation) ogłosiła tegorocznych stypendystów Guggenheima – 198 wybitnych osób ze świata nauki i sztuki współczesnej, reprezentujących 53 dyscypliny, wybranych w rygorystycznym procesie aplikacji spośród prawie 3500 kandydatów. Wśród stypendystów, którzy otrzymali grant na realizację swojej działalności, jest Krzysztof Wołek – kompozytor związany z Polskim Wydawnictwem Muzycznym.
Écoute na sopran i kwartet smyczkowy jest nową wersją kompozycji Słuchaj na sopran, klarnet, skrzypce, perkusję i fortepian, której prawykonanie odbyło się w grudniu ubiegłego roku w podczas bydgoskiego Festiwalu Art Mintaka. 22 kwietnia dzieło zostanie wykonane po raz pierwszy podczas paryskiego festiwalu, prezentującego najnowszą muzykę europejską.
Jagoda Szmytka jest kompozytorką, artystką i badaczką artystyczną. Muzykę łączy ze sztukami pięknymi i głęboką refleksją z zakresu takich dziedzin humanistyki, jak filozofia, estetyka czy historia sztuki. W katalogu jej twórczości znajdziemy m.in. dzieła solowe, utwory pisane na amplifikowane zespoły kameralne, instalacje performatywne, a także kompozycje wpisujące się w konwencję teatru muzycznego. W kwietniu, jako nasza Kompozytorka Miesiąca, odkrywa przed nami tajemnice procesu twórczego i zaprasza w gościnne progi swojej pracowni kompozytorskiej.
Aż trzy publikacje książkowe wydane przez Polskie Wydawnictwo Muzyczne w minionym roku zostały nominowane w konkursie PTWK Najpiękniejsze Książki Roku 2024. Jury doceniło pozycje: Muzyka Polska po Szymanowskim Adriana Thomasa, Estetyka muzyki Rogera Scrutona oraz Karnawał zwierząt Piotra Kamińskiego.
Jean-Philippe Rameau (1683-1764) wzbudzał wiele emocji. Wywarł nieoceniony wpływ na bieg historii i teorii muzyki, a jego spojrzenie na zasady rządzące kompozycją było – jak na XVIII wiek – innowacyjne. Postać francuskiego muzyka o wszechstronnych zainteresowaniach i oświeceniowym umyśle przybliża Christophe Rousset w najnowszej Małej Monografii wydanej przez Polskie Wydawnictwo Muzyczne. Premiera książki już dziś.
Natura, budząca się znów do życia feerią barw i zapachów, przynosi nam także nowe, wiosenne bogactwo dźwięków i muzycznych inspiracji. Kwiecień witamy prawykonaniami dwóch dzieł z katalogu Polskiego Wydawnictwa Muzycznego: Karatachi no Hana Marcela Chyrzyńskiego we Wrocławiu i SurVanTutti Hanny Kulenty w Krakowie.
Filharmonia Świętokrzyska im. Oskara Kolberga w Kielcach ogłasza konkurs kompozytorski na utwór symfoniczny inspirowany nowelą Stefana Żeromskiego „Puszcza jodłowa”, a w szczególności jednym z zawartych w niej wątków: historycznym, przyrodniczym lub magicznym. Konkurs wpisuje się w Rok Stefana Żeromskiego – 20 listopada 2025 minie bowiem setna rocznica śmierci pisarza.
Podczas Gali Muzyki Klasycznej, która odbyła się w 30 marca w siedzibie Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach, poznaliśmy laureatów Fryderyków – najważniejszych polskich nagród fonograficznych, przyznanych w dwunastu kategoriach. ANAKLASIS, marka prężnie działającą pod auspicjami Polskiego Wydawnictwa Muzycznego, została uhonorowana aż trzema statuetkami.
Józef Koffler uznawany dziś za „pierwszego polskiego dodekafonistę” będzie bohaterem spotkania organizowanego przez Związek Kompozytorów Polskich, które zwieńczy prawykonanie odnalezionego po dziewięćdziesięciu latach od powstania Kwartetu smyczkowego op. 20.