Uwerturę smyczkową skomponował Lutosławski w roku 1949 i zadedykował Mirko Očadlíkowi, ówczesnemu dyrektorowi Orkiestry Radiowej w Pradze. Po prawykonaniu w Pradze, a rok później w Polsce, utwór zniknął właściwie z estrad koncertowych. Sam Lutosławski tłumaczył brak zainteresowania Uwerturą w następujący sposób: utwór jest ogromnie niepraktyczny, ponieważ wymaga dość dużo pracy, a trwa tylko 5 minut. Przeważnie po jego wysłuchaniu publiczność jest zupełnie zdezorientowana, mimo że długi akord końcowy wieńczy dzieło. Spodziewa się widocznie, że utwór powinien być dłuższy. Kiedy Wisłocki dyrygował tym utworem w Filharmonii Narodowej, to po zakończeniu nie było ani jednego oklasku. Nie wiedział co robić, podniósł orkiestrę i wyszedł [...].
W Uwerturze - napisanej zgodnie z tradycyjną formą sonatowa - bardzo wyraźnie zaznaczają się wpływy stylu Bartóka - Lutosławski jako podstawę ukształtowania materiału muzycznego używa skal syntetycznych. Są to dwie różne skale ośmiodźwiękowe - pierwszy temat uwertury opiera się na dwóch komórkach czterodźwiękowych odległych o tryton (a-b-c-d dis-e-fis-gis). Druga skala składa się z kolejnych dźwięków chromatycznych (c-cis-d-dis-e-f--fis-g).
Lutosławski swą Uwerturą rozpoczął okres poszukiwań nowego języka kompozytorskiego. Pojawiły się tam te elementy, które znalazły rozwinięcie w jego późniejszej twórczości.
- Liczba stron: 38
- Oprawa: miękka
- Postaci: partytura
- Format: A4 stojący (210x297 mm)