Aktualności
Prawykonanie Missa solemnis Marty Ptaszyńskiej
2016-03-10
16 marca w Warszawie odbędzie się prawykonanie Missa solemnis ad honorem Sancti Joannis Pauli II Marty Ptaszyńskiej.
Msza zostanie wykonana dla uczczenia obchodów 200-lecia Uniwersytetu Warszawskiego. Wykonawcami będą Marta Boberska, Anna Radziejewska i Jarosław Bręk oraz Chór Mieszany i Orkiestra Symfoniczna UMFC pod dyrekcją Ryszarda Zimaka.
Bodźcem do powstania utworu były wydane w 2014 roku medytacje Jana Pawła II. O tajnikach pracy nad utworem, jego kształcie i inspiracjach mówi Marta Ptaszyńska:
Missa solemnis to forma z głęboko zakorzenionymi tradycjami w historii muzyki, niesie za sobą odniesienia do wielkich nazwisk, wielką konstrukcję formalną, a co za tym idzie, wielkie wyzwanie dla kompozytora.
Od dawna myślałam, żeby napisać taką mszę, ale długo brakowało mi inspiracji. To jest bardzo trudna forma: trzeba mieć odpowiednie możliwości, natchnienie i właśnie inspirację. W tym wypadku były nią teksty Jana Pawła II – wspaniałe teksty. Początkowo pomyślałam, żeby napisać do nich Medytacje, potem te Medytacje dobrze wpasowały się do mszy.
Mszę napisałam na dwa chóry i powiększoną orkiestrę kameralną, a pomiędzy jej części stałe wplotłam Medytacje, z dyspozycją dla solistów.
Medytacje są zatem rodzajem komentarza do tekstu liturgicznego?
Medytacje są zarówno przedłużeniem tekstów liturgicznych jak i ich komentarzem. Co więcej, one bezpośrednio nawiązują do poszczególnych części mszy, np. po Gloria użyłam tekstów Jana Pawła II, które odnoszą się do znaczenia tego słowa, bądź je zawierają.
Z samymi tekstami wiąże się dość specyficzna sytuacja, bowiem one nie były przeznaczone do opublikowania.
Słowa użyte w mojej Missa solemnis znalazłam w wydanej przez oficynę Znak książce z tekstami Jana Pawła II. Papież nie chciał, by ktokolwiek miał do nich dostęp, dlatego nakazał je po swojej śmierci zniszczyć. Jednak kardynał Dziwisz postąpił inaczej i wg mnie zrobił bardzo dobrze, ponieważ teksty te stały się podwaliną mojego utworu.
Szczególne znaczenie ma Medytacja V.
Tak, we wszystkich Medytacjach śpiewają soliści, ale w Medytacji V występuje także chór, którego partia potraktowana jest recytatywnie – tekst jest mówiony. Ta idea zakiełkowała we mnie kiedy usłyszałam (już dosyć dawno) mszę Bernsteina. Spodobało mi się jego rytmiczne podejście do tekstów, takie ich wykorzystanie wnosi dużo świeżości do utworu.
Między moimi Benedictus a Agnus Dei mamy Medytację, która jest takim właśnie odświeżającym rytmicznym oddechem, dającym dużo pozytywnej energii. Warto tu zaznaczyć, że teksty Jana Pawła II wybrane do tego fragmentu są także bardzo radosne.
Rozmowę przeprowadził red. Daniel Cichy w styczniu 2016 roku
Najczęściej czytane:
To już osiemdziesiąt lat od kiedy Polskie Wydawnictwo Muzyczne wspiera rozwój polskiej kultury muzycznej na świecie. Przypadający w 2025 roku jubileusz Oficyna uświetni serią koncertów z udziałem artystów najwyższej próby w renomowanych salach koncertowych w Polsce. Podczas licznych aktywności muzycznych i edukacyjnych towarzyszyć nam będzie najlepsza polska twórczość. Do wspólnego świętowania zapraszamy już 7 i 8 marca do Wrocławia!
W lutym po raz pierwszy wykonane zostaną najnowsze utwory Agaty Zubel i Zygmunta Krauze. Chociaż oba dzieła różnią się od siebie pod względem obsady czy sposobu konstrukcji, to w przypadku źródła inspiracji łączy je eksploracja zagadnień związanych z malarstwem.
Współczesny jazz i XV-wieczna polifonia – czy te światy da się pogodzić? Ależ tak! Dowodem na to jest płyta LAETA MUNDUS od wytwórni ANAKLASIS, która splata głosy dwóch epok w swoistą harmonię sfer. Od 29 stycznia album dostępny jest także na winylu.
Przeglądając spisy dzieł Franciszka Lessla, wśród kompozycji na fortepian i orkiestrę znajdziemy Kaprys i wariacje op. 10 oraz Potpourri op. 12. Nie wszyscy wiedzą jednak, że pod tymi tytułami tak naprawdę kryje się... jeden i ten sam utwór! Jak do tego doszło i co wspólnego mają z tym lipska prasa muzyczna, Tadeusz Kościuszko i polskie damy? W nowym cyklu „Historia pewnego utworu” co miesiąc weźmiemy pod lupę wybraną kompozycję – przypomnimy najciekawsze wątki związane z genezą jej powstania, procesem twórczym, recepcją i dalszymi dziejami.
Czy Wesoły Franiu istnieje naprawdę i czemu Kotek Tęsknotek jest smutny? O procesie nadawania tytułów utworom i współpracy przy tworzeniu publikacji nutowej dla dzieci opowiadają Patrycja Budziacka i Natalia Drozen-Czaplińska – autorki zbioru Wiolinkowe opowieści na skrzypce i fortepian wydanego w Serii Pedagogicznej PWM.
Dyrektor Artystyczny Międzynarodowego Festiwalu Muzycznego NDI Sopot Classic Szymon Morus oraz Polska Filharmonia Kameralna Sopot zapraszają młodych kompozytorów do wzięcia udziału w 8. Konkursie Kompozytorskim im. Krzysztofa Pendereckiego, który odbędzie się w ramach 15. edycji Międzynarodowego Festiwalu Muzycznego NDI Sopot Classic. Konkurs, organizowany co dwa lata, wspiera twórczość młodych artystów, stwarzając im przestrzeń do zaprezentowania swoich utworów przed profesjonalnym jury.
Podobno sam Józef Haydn kupował mu papier nutowy. Na temat jego pochodzenia wysnuto kontrowersyjne teorie, łącząc go z rodziną Czartoryskich. Był twórcą pierwszego polskiego koncertu fortepianowego. Mowa o Franciszku Lesslu, kompozytorze przełomu XVIII i XIX wieku, którego można uznać za najwybitniejszego przed Chopinem. Marcin Tadeusz Łukaszewski kreśli jego sylwetkę w najnowszej Małej Monografii Polskiego Wydawnictwa Muzycznego, poszukując prawdy i dementując narosłe wokół kompozytora mity.
225 polskich kompozytorów, 1500 utworów, kilkaset godzin muzyki! Rozpoczynamy kolejny rok z programem TUTTI.pl, dzięki któremu Polskie Wydawnictwo Muzyczne wspiera wykonania muzyki polskiej. Beneficjenci otrzymują rabat na wypożyczenie materiałów orkiestrowych w wysokości 70% opłaty.
W ramach nowej odsłony akcji „Kompozytor/Kompozytorka Miesiąca” zajrzymy do pracowni twórców, związanych z naszym Wydawnictwem. Przyjrzymy się ich pracy — czy siadają przy fortepianie, rozkładają papier nutowy na pulpicie i zapisują ołówkiem kolejne dźwięki, czy może jednak instrument i przyrządy piśmiennicze zastąpili myszką i klawiaturą komputera? Naszą szczególną uwagę zwrócimy na ich biurka, przy których pomysły muzyczne materializują się na pięcioliniach kolejnych partytur. Akcji towarzyszą fotografie Bartka Barczyka.
Polskie Wydawnictwo Muzyczne z dumą i radością prezentuje osiągnięcia mijających miesięcy. Rok 2024 to w Oficynie nie tylko nowe utwory, publikacje nutowe, książki i albumy muzyczne, ale także zasoby cyfrowe, wydarzenia koncertowe i edukacyjne oraz międzynarodowe projekty upowszechniające muzykę polską. Miniony rok to również czas intensywnych współprac w ramach licznych wydarzeń w świecie muzyki. Wydawnictwo rozwija się dynamicznie, będąc w centrum najważniejszych wydarzeń świata kultury i podejmując współpracę z partnerami najwyższej klasy.