PWM

Szukaj
Zaawansowane
Rzeczpospolita Polska
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego
biuletyn informacji publicznej

Aktualności

„… od nas kochać mocniej na pewno nie mogą” – Koncert fortepianowy e-moll Fryderyka Chopina. Historia pewnego utworu

2025-11-20

I Koncert fortepianowy e-moll op. 11 w rzeczywistości powstał kilka miesięcy po II Koncercie f-moll op. 21; „zamieniona” opusowa numeracja wynika z dat wydań obu utworów. Dziś pochylimy się nad późniejszym z tych dwóch z dzieł, dojrzalszym i kreślonym pewniejszą ręką. W kolejnej odsłonie cyklu „Historia pewnego utworu” przyjrzymy się koncertowym programom, sztambuchowym wyznaniom i pożegnaniu z Ojczyzną.

 

 

Koncert e-moll został ukończony w sierpniu 1830 roku, w okresie gdy dwudziestoletni Chopin, targany niepewnością i lękami nasilanymi napiętą atmosferą polityczną w kraju i w Europie, odwlekał planowaną wspólnie z Tytusem Woyciechowskim podróż do Wiednia i Włoch. Być może dlatego nie spieszył się nadto z publicznym wykonaniem dzieła. 15 września kompozytor zorganizował pierwszą próbę z kwartetem, a tydzień później – z miniaturową orkiestrą o niepełnym składzie instrumentów dętych – zaprezentował dzieło warszawskiej śmietance muzycznej. Wśród gości byli Elsner, Kurpiński, Soliva, Dobrzyński… Pokaz zorganizowano w salonie Chopinów, w Pałacu Krasińskich (dzisiejszym Pałacu Czapskich) na Krakowskim Przedmieściu. Było to bodaj jedyne miejsce, w którym w tym samym czasie mogły być podjęte skłócone znakomitości i zwalczające się nawzajem kliki – Chopinowi jakimś cudem udawało się być w dobrych stosunkach ze wszystkimi, choć niezmiernie bawiła go myśl o tym, jak szacowni goście będą na siebie nawzajem spoglądać.


O zamkniętym pokazie dzieła donosił później „Kurier Warszawski”. Zaś w „Dzienniku Powszechnym Krajowym” Stefan Witwicki pisał:


Pospieszam przyjaciołom muzyki i ojczystych talentów miłą donieść nowinę. Fryderyk Chopin ułożył drugi wielki Koncert. Onegdaj w swoim mieszkaniu wobec bliższych swoich znajomych oraz najcelniejszych mistrzów i znawców, jakich stolica nasza posiada, próbował go po raz pierwszy z orkiestrą. Mamże rozszerzać się z pochwałami tego nowego dzieła? Zamknę się w jednym słowie: Jest to utwór geniusza. Oryginalność i wdzięk myśli, bujność imaginacji, talent instrumentowania, wreszcie mistrzowska egzekucja zachwycały słuchaczów. Geniusz Chopina zapewnia mu niepospolitą i trwałą sławę. Już słyszany i oceniony w Wiedniu, uwielbiony od Hummla i Czernego, może być pewny, iż pozyska prędko imię europejskie. Wkrótce, bo podobno przed upłynieniem miesiąca, ma wyjechać za granicę. Życzliwość ziomków będzie mu wszędzie towarzyszyła. Miejmy nadzieję, iż żadna obca stolica nie zatrzyma go na zawsze […]. Przydać jeszcze należy, iż p. Chopin pozbawiłby publiczność warszawską prawdziwej przyjemności, gdyby wyjechał nie dawszy jej usłyszeć swego drugiego Koncertu.


Publiczne prawykonanie Koncertu e-moll odbyło się w Teatrze Narodowym 11 października; miał to być pożegnalny występ Chopina przed wyjazdem za granicę. Publiczność (jak donosił „Kurier Warszawski”, ok. 700 słuchaczy) oklaskiwała młodego kompozytora, dyrygenta Carla Solivę, a także dwie młode śpiewaczki, uczennice Solivy. Zwyczajem epoki, program koncertu nie mógł się bowiem obejść bez intermezza. Wieczór rozpoczęła Symfonia Karola Goertnera; następnie zabrzmiało nagrodzone hucznymi brawami Allegro z Koncertu e-moll, po którym Chopin ustąpił miejsca „ubranej jak aniołek, na niebiesko” Annie Wołkow. Z towarzyszeniem chóru zaśpiewała ona arię Solivy, potem zaś na scenę powrócił Chopin, by odegrać II i III część Koncertu. Po przerwie zabrzmiała uwertura do Wilhelma Tella Rossiniego. Następnie pojawiła się Konstancja Gładkowska, obiekt młodzieńczych westchnień kompozytora. Młoda śpiewaczka, ubrana na biało i z różami na głowie, wykonała arię z Rossiniowskiej opery La donna del lago. Program zakończył Chopin Fantazją na tematy polskie op. 13. Aplauz publiczności był tak gromki, że kompozytor musiał jeszcze kilkakrotnie wracać na scenę.


Jak pisał Tadeusz Zieliński, sam Chopin był niezmiernie zadowolony z październikowego koncertu:
… tym razem nie miał w ogóle tremy i – według jego słów – grał tak jak wtedy, gdy jest zupełnie sam. Pierwszy raz udało mu się tak doskonale porozumieć z orkiestrą. I przy tym wszystkim – pierwszy raz potrafił ukłonić się publiczności „po ludzku”…


Sukces nie był jednak tak spektakularny jak marcowe prawykonanie Koncertu f-moll. Prasa odnotowała co prawda wydarzenie, lecz nie należało ono do najgorętszych wiadomości. Rosnące polityczne napięcie w Królestwie Polskim i antyrosyjskie nastroje zwiastowały burzę. W takiej atmosferze występ nawet najwspanialszego pianisty mógł przejść mimochodem.


Po tym występie Fryderyk nie miał już powodów do dalszego odwlekania podróży. Także ojciec kompozytora wolał, żeby w razie wybuchu powstania syna nie było w Warszawie. Chopinowi pozostało domknięcie spraw warszawskich, przygotowania do podróży, pożegnanie z przyjaciółmi i uporanie się z własnymi lękami – od dawna jakby przeczuwał, że wyjechawszy z ojczyzny, już do niej nie wróci. Na kilka dni po pierwszej próbie Koncertu w liście do Tytusa pisał:


Jeszcze siedzę – nie mam dosyć siły do zdecydowania dnia, myślę, że wyjeżdżam po to, żebym na zawsze zapomniał o domu; myślę, że jadę umrzeć – a jak to przykro musi być umierać gdzie indziej, nie tam, gdzie się żyło. Jakże mi to okropnie będzie widzieć zamiast rodziny zimnego doktora albo służącego przy łożu śmiertelnym.


We wtorek, 2 listopada 1830, Chopin wsiadł do dyliżansu odjeżdżającego w kierunku Kalisza. Tam spotkał się z Woyciechowskim i obaj przyjaciele już wspólnie wyruszyli do Wiednia. Przeczucie Chopina nie zmyliło – do Polski już nigdy nie wrócił.


W podróżnym kuferku Fryderyk wiózł sztambuch, w którym Konstancja Gładkowska wpisała mu słowa:
Przykre losu spełniasz zmiany,
ulegać musim potrzebie.
Pamiętaj, niezapomniany,
że w Polsce kochają Ciebie…


A kilka stron dalej:


Ażeby wieniec sławy w niezwiędły zamienić,
rzucasz lubych przyjaciół i rodzinę drogą.
Mogą Cię obcy lepiej nagrodzić, docenić,
lecz od nas kochać mocniej na pewno Cię nie mogą.


Po czasie Fryderyk własną ręką dopisał do tego wyznania jedno słowo: mogą. Ale to już zupełnie inna historia…

Chcesz wiedzieć więcej? Sięgnij po:
T. A. Zieliński, Chopin. Życie i droga twórcza, Kraków 2021.
M. Tomaszewski, Chopin. Człowiek, dzieło, rezonans, Kraków 2023.
J. Iwaszkiewicz, Chopin, Kraków 2025.
J. Puchalski, Chopin (w serii „Małe Monografie”), Kraków 2025.
M. Tomaszewski, hasło „Chopin” w Encyklopedii Muzycznej PWM – w zasobach Polskiej Biblioteki Muzycznej
M. Tomaszewski, zapis audycji radiowej z cyklu Fryderyka Chopina Dzieła Wszystkie, poświęconej Koncertowi e-moll – w zasobach Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina
 

Najczęściej czytane:

Nowa seria nutowa „Kompozytorzy Młodym”

Polska muzyka współczesna to żywe świadectwo budowania kulturalnego dziedzictwa, twórczość różnorodna, ciekawa, innowacyjna, niezwykle potrzebna w rozwoju estetycznym najmłodszych i wartościowa w poszerzaniu muzycznych horyzontów. Dlatego Polskie Wydawnictwo Muzyczne w roku 80-lecia istnienia postanowiło zainicjować nową serię nutową – „Kompozytorzy Młodym”.

Wyostrz słuch na pieśni Zygmunta Mycielskiego

Liryka wokalna Zygmunta Mycielskiego - kompozytora, pisarza i intelektualisty, napisana do wierszy między innymi Cypriana Kamila Norwida, Jarosława Iwaszkiewicza, Czesława Miłosza i Zbigniewa Herberta po raz pierwszy w komplecie, na dwóch płytach. Pieśni wykonują: Joanna Freszel, Bartłomiej Kominek, Tomasz Konieczny i Lech Napierała. Od dziś album dostępny jest w serwisach streamingowych i w najlepszych sklepach muzycznych.

Kompozytorka Miesiąca: Elżbieta Sikora i jej #biurkokompozytorki

Cykl, w którym zaglądamy do pracowni kompozytorów związanych z naszym Wydawcnictwem i sprawdzamy, co trzymają na swoich biurkach, zamyka jedna z najważniejszych postaci polskiej muzyki — Elżbieta Sikora. Kompozytorka tworzy muzykę elektroakustyczną, symfoniczną, kameralną, instrumentalną, wokalno-instrumentalną, filmową, teatralną, baletową, a także operową. Jej utwory były wykonywane na wielu prestiżowych festiwalach w Polsce i za granicą. 

Polskie Wydawnictwo Muzyczne na konferencji Instytutu Polskiego w Rzymie

Polskie Wydawnictwo Muzyczne przedstawiło swoją działalność podczas konferencji Instytutu Polskiego w Rzymie pt. „Musica e Memoria: 1945-2025. Tra reminiscenze e nuove prospettive/Muzyka i pamięć 1945-2025. Reminiscencje i nowe perspektywy”.

Muzyka Grażyny Bacewicz zabrzmi podczas prestiżowego konkursu dyrygenckiego!

Dziś, 2 grudnia, rozpoczyna się osiemnasta odsłona jednego z najbardziej prestiżowych europejskich konkursów dyrygenckich: Donatella Flick – London Symphony Orchestra Conducting Competition. W bogatym przekroju repertuarowym jako utwór obowiązkowy znalazł się także Koncert na orkiestrę smyczkową Grażyny Bacewicz.

Tak świętowaliśmy 80-lecie PWM. Muzyczne spotkania 2025

3 miasta, blisko 40 wydarzeń, koncertów, spotkań i warsztatów edukacyjnych, ponad 800 wykonawców, dzieła 38 kompozytorów związanych z PWM, 1 statuetka „Koryfeusz Muzyki Polskiej” oraz tysiące melomanów w salach koncertowych, miejskiej sonosferze i na radiowej antenie. Polskie Wydawnictwo Muzyczne uczciło 80-lecie swojej działalności wyjątkowym cyklem „Muzyczne spotkania”. Całoroczne obchody jubileuszu Oficyny zwieńczył uroczysty koncert w Filharmonii Krakowskiej z udziałem Laureatki IV Nagrody XIX Konkursu Chopinowskiego Tianyao Lyu.

Prapremiery wieńczące 2025 rok

Refleksje i mistyka nad różnymi obszarami życia to wątki towarzyszące utworom, których prawykonania odbędą się w grudniu. Nowych dzieł kompozytorów współpracujących z Polskim Wydawnictwem Muzycznym będzie można posłuchać w Katowicach oraz Bydgoszczy.

„Ruch Muzyczny” świętuje 80-te urodziny wyjątkowym koncertem

Już 7 grudnia w Studiu S1 w Warszawie specjalnym koncertem swoje osiemdziesiąte urodziny będzie obchodził „Ruch Muzyczny” – najstarsze czasopismo o muzyce klasycznej w Polsce. W programie znajdą się m.in. kompozycje dawnych, legendarnych redaktorów naczelnych – Stefana Kisielewskiego i Zygmunta Mycielskiego

XVI Ogólnopolska Konferencja Bibliotekarzy Muzycznych

Dziedzictwo muzyczne w nowym formacie — prezentacja portalu Polska Biblioteka Muzyczna podczas XVI Ogólnopolskiej Konferencji Bibliotekarzy Muzycznych pod hasłem "Muzykalia w zmieniającym się otoczeniu bibliotecznym – integracja, współpraca, harmonia".

Pracownicy i autorzy PWM uhonorowani odznaczeniami państwowymi

Z okazji jubileuszu 80-lecia Polskiego Wydawnictwa Muzycznego, zasłużeni pracownicy Oficyny oraz związani z nią autorzy i przedstawiciele polskiego środowiska muzycznego zostali uhonorowani odznaczeniami państwowymi. Samo wydawnictwo otrzymało też Brązowy Medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”.