PWM

Szukaj
Zaawansowane
Rzeczpospolita Polska
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego
biuletyn informacji publicznej


Pub

Credo

na orkiestrę symfoniczną

  • Wydawca:  PWM

Kraje dostawy:
  • Nr kat. 10021


 

Utwór powstał w 1997 roku na zamówienie Państwowej Filharmonii w Poznaniu z okazji 50-lecia jej istnienia. Prawykonanie odbyło się podczas uroczystej inauguracji jubile-uszowego sezonu, 20 września 1997 roku. Orkiestrą Filharmonii Poznańskiej dyrygował Mi-rosław Jacek Błaszczyk, któremu dzieło jest dedykowane. Credo Aleksandra Lasonia to specyficzna, czysto instrumentalna odmiana formy litur-gicznej przywołanej w tytule. Brak tekstu uzasadnia kompozytor faktem, że przesłanie tego fundamentalnego w tradycji Kościoła katolickiego wyznania wiary jest ogólnie znane. Muzyka przestaje tu spełniać rolę oprawy do wypowiadanych po raz kolejny znanych słów, ale zaczyna egzystować jako medium samoistne, przekaz pewnej ogólnie dostępnej treści rozważanej dźwiękiem. Instrumentalna forma mogłaby sugerować, że utwór może być rozumiany jedynie jako credo artystyczne, wyraz przekonań estetyczno-ideowych kompozytora. Jednakże w tym wypadku aspekt liturgiczny okazuje się bardziej istotny, ponieważ Credo pomyślane jest jako jedna z części Mszy istniejącej dotychczas w formie rozproszonej. Pierwszym impulsem do podjęcia tego tematu było skomponowane w 1995 roku Concerto festivo na skrzypce i orkiestrę, którego ostatnią część zatytułował kompozytor: Agnus Dei. Realizacja idei zapoczątkowanej tym utworem przebiegała jednak w sposób dość niekonwencjonalny. Pozostałe części dzieła powstawały jako utwory samodzielne, jak w przypadku Credo na orkiestrę, czy Musica Sacra - Sanctus na 4 głosy męskie, organy i orkiestrę smyczkową (1998), albo tworzyły osobne większe formy, jak w III Symfonii 1999 na chór i orkie-strę (1996-1997). Środkowe części tego dzieła to po prostu missa breve (Kyrie i Gloria), skrajne zaś (Prolog i Epilog), oparte na tekście Apokalipsy, posłużyć mają również jako skrajne części wielkiej Mszy. W planach kompozytora pozostaje jeszcze tylko Benedictus. Tym razem będzie to utwór na chór a cappella. Mozaikowa rozmaitość w sferze obsady, jaka cechować będzie tą nietypową Mszę, służyć ma tylko zewnętrznemu kontrastowi. Rekompensować go będzie stylistyczna jednolitość dzieła.


  • Postaci: partytura