Aktualności
Hagith - Karola Szymanowskiego w Argentynie
2012-07-23
22 lipca na deskach Teatro Colón w Buenos Aires wystawiono operę „Hagith” w reżyserii Michała Znanieckiego. Kolejne przedstawienia odbędą się 24, 26 i 28 lipca.Było to pierwsze wykonanie tej jednoaktowej opery polskiego kompozytora poza granicami Polski, a drugie podejście Michała Znanieckiego do tego dzieła. W 2006 roku wyreżyserował on Hagith w Operze Wrocławskiej (spektakl został zarejestrowany na DVD).
„Z dyrektorem teatru Pedro Garcią Caffim poznałem się, gdy realizowałem „Oniegina" w La Placie i Montevideo – mówił Michał Znaniecki dla „Rzeczpospolitej” (17.07.2012). – „Poprosił mnie o propozycję opery polskiej, jako że publiczność Buenos Aires potrzebuje nowych wyzwań kulturalnych. Z przedstawionej mu listy z utworami Moniuszki, Pendereckiego, Szymanowskiego, Mykietyna, Krauzego i Prasquala natychmiast wybrał „Hagith". Uzasadnił następująco: Buenos Aires potrzebuje najmniej znanego tytułu, a historia biblijna jest czytelna dla wszystkich kultur. „Hagith" jest przypowieścią o Starym Królu, przed śmiercią ma go uratować młoda dziewczyna. Hagith jest gotowa złożyć z siebie ofiarę, ale zwycięża w niej miłość do Młodego Króla, której się nie wyrzeknie. Jednoaktowa opera zostanie w Buenos Aires pokazana razem z pochodzącym z tego samego okresu „Erwartung" Arnolda Schönberga. Bilety już zostały wyprzedane. - Na spotkaniach towarzyskich w Buenos Aires żyje się premierami w Colon - opowiada Znaniecki. - Ludzie rozsyłają sobie tłumaczenie libretta, szukają po Internecie i po YouTubeach. Im trudniejszy i bardziej nieznany tytuł, tym większe wzbudza zainteresowanie, również w Urugwaju, bo dużo ludzi dopływa na premiery promem z Montevideo. W Radio Nacional są audycje wprowadzające w świat Szymanowskiego, elitarna Villa Ocampo organizuje wieczór pieśni jego i Piotra Perkowskiego. (…) Michał Znaniecki zapowiada, że robi inną inscenizację od tej, którą zrealizował sześć lat temu we Wrocławiu. - Metaforyczna opowieść o Starym Królu, który nie chce oddać władzy - mówi - jest tu odczytywana jako nawiązanie do historii politycznej Argentyny i również do dzisiejszej teatralizacji życia w Argentynie. Moi bohaterowie przebierają się jak w filmie „Goodbye Lenin", aby Stary Król nie doznał szoku, że zmieniły się epoki. A sama Hagith staje się czynnikiem wyzwalającym rewolucję.” (Jacek Marczyński, („Rzeczpospolita” 17.07.2012). Zdjęcia z przedstawienia dostępne są na profilu Teatro Colón na Facebooku. http://www.facebook.com/media/set/?set=a.168291853305865.38564.102424669892584&type=1
Najczęściej czytane:
To już osiemdziesiąt lat od kiedy Polskie Wydawnictwo Muzyczne wspiera rozwój polskiej kultury muzycznej na świecie. Przypadający w 2025 roku jubileusz Oficyna uświetni serią koncertów z udziałem artystów najwyższej próby w renomowanych salach koncertowych w Polsce. Podczas licznych aktywności muzycznych i edukacyjnych towarzyszyć nam będzie najlepsza polska twórczość. Do wspólnego świętowania zapraszamy już 7 i 8 marca do Wrocławia!
W lutym po raz pierwszy wykonane zostaną najnowsze utwory Agaty Zubel i Zygmunta Krauze. Chociaż oba dzieła różnią się od siebie pod względem obsady czy sposobu konstrukcji, to w przypadku źródła inspiracji łączy je eksploracja zagadnień związanych z malarstwem.
Współczesny jazz i XV-wieczna polifonia – czy te światy da się pogodzić? Ależ tak! Dowodem na to jest płyta LAETA MUNDUS od wytwórni ANAKLASIS, która splata głosy dwóch epok w swoistą harmonię sfer. Od 29 stycznia album dostępny jest także na winylu.
Przeglądając spisy dzieł Franciszka Lessla, wśród kompozycji na fortepian i orkiestrę znajdziemy Kaprys i wariacje op. 10 oraz Potpourri op. 12. Nie wszyscy wiedzą jednak, że pod tymi tytułami tak naprawdę kryje się... jeden i ten sam utwór! Jak do tego doszło i co wspólnego mają z tym lipska prasa muzyczna, Tadeusz Kościuszko i polskie damy? W nowym cyklu „Historia pewnego utworu” co miesiąc weźmiemy pod lupę wybraną kompozycję – przypomnimy najciekawsze wątki związane z genezą jej powstania, procesem twórczym, recepcją i dalszymi dziejami.
Czy Wesoły Franiu istnieje naprawdę i czemu Kotek Tęsknotek jest smutny? O procesie nadawania tytułów utworom i współpracy przy tworzeniu publikacji nutowej dla dzieci opowiadają Patrycja Budziacka i Natalia Drozen-Czaplińska – autorki zbioru Wiolinkowe opowieści na skrzypce i fortepian wydanego w Serii Pedagogicznej PWM.
Dyrektor Artystyczny Międzynarodowego Festiwalu Muzycznego NDI Sopot Classic Szymon Morus oraz Polska Filharmonia Kameralna Sopot zapraszają młodych kompozytorów do wzięcia udziału w 8. Konkursie Kompozytorskim im. Krzysztofa Pendereckiego, który odbędzie się w ramach 15. edycji Międzynarodowego Festiwalu Muzycznego NDI Sopot Classic. Konkurs, organizowany co dwa lata, wspiera twórczość młodych artystów, stwarzając im przestrzeń do zaprezentowania swoich utworów przed profesjonalnym jury.
Podobno sam Józef Haydn kupował mu papier nutowy. Na temat jego pochodzenia wysnuto kontrowersyjne teorie, łącząc go z rodziną Czartoryskich. Był twórcą pierwszego polskiego koncertu fortepianowego. Mowa o Franciszku Lesslu, kompozytorze przełomu XVIII i XIX wieku, którego można uznać za najwybitniejszego przed Chopinem. Marcin Tadeusz Łukaszewski kreśli jego sylwetkę w najnowszej Małej Monografii Polskiego Wydawnictwa Muzycznego, poszukując prawdy i dementując narosłe wokół kompozytora mity.
225 polskich kompozytorów, 1500 utworów, kilkaset godzin muzyki! Rozpoczynamy kolejny rok z programem TUTTI.pl, dzięki któremu Polskie Wydawnictwo Muzyczne wspiera wykonania muzyki polskiej. Beneficjenci otrzymują rabat na wypożyczenie materiałów orkiestrowych w wysokości 70% opłaty.
W ramach nowej odsłony akcji „Kompozytor/Kompozytorka Miesiąca” zajrzymy do pracowni twórców, związanych z naszym Wydawnictwem. Przyjrzymy się ich pracy — czy siadają przy fortepianie, rozkładają papier nutowy na pulpicie i zapisują ołówkiem kolejne dźwięki, czy może jednak instrument i przyrządy piśmiennicze zastąpili myszką i klawiaturą komputera? Naszą szczególną uwagę zwrócimy na ich biurka, przy których pomysły muzyczne materializują się na pięcioliniach kolejnych partytur. Akcji towarzyszą fotografie Bartka Barczyka.
Polskie Wydawnictwo Muzyczne z dumą i radością prezentuje osiągnięcia mijających miesięcy. Rok 2024 to w Oficynie nie tylko nowe utwory, publikacje nutowe, książki i albumy muzyczne, ale także zasoby cyfrowe, wydarzenia koncertowe i edukacyjne oraz międzynarodowe projekty upowszechniające muzykę polską. Miniony rok to również czas intensywnych współprac w ramach licznych wydarzeń w świecie muzyki. Wydawnictwo rozwija się dynamicznie, będąc w centrum najważniejszych wydarzeń świata kultury i podejmując współpracę z partnerami najwyższej klasy.