Aktualności
Wywiad z autorkami „Wiolinkowych opowieści”
2025-01-21
Czy Wesoły Franiu istnieje naprawdę i czemu Kotek Tęsknotek jest smutny? O procesie nadawania tytułów utworom i współpracy przy tworzeniu publikacji nutowej dla dzieci opowiadają Patrycja Budziacka i Natalia Drozen-Czaplińska – autorki zbioru Wiolinkowe opowieści na skrzypce i fortepian wydanego w Serii Pedagogicznej PWM.
Skąd wziął się pomysł na stworzenie Wiolinkowych opowieści?
Patrycja Budziacka: Wiolinkowe opowieści to zapis myśli muzycznych, które na przestrzeni lat pojawiały się w mojej głowie. W pewnym momencie pojawił się impuls, żeby przelać te myśli na papier. Kiedy już to zrobiłam, uznałam, że gdyby odpowiednio je rozwinąć i skomponować atrakcyjny akompaniament fortepianu, mogłyby z tego powstać bardzo dobre utwory.
Jak przebiegała współpraca i jak podzieliłyście się pracą?
Natalia Drozen-Czaplińska: Współpraca przebiegała bardzo dobrze. To był czas licznych rozmów, częstych wymian zdań i spostrzeżeń oraz spotkań, podczas których grałyśmy nasze utwory i dokonywałyśmy mnóstwa modyfikacji. Patrycja była inicjatorką całego przedsięwzięcia. Stworzyła partię skrzypiec, natomiast ja miałam za zadanie stworzenie partii fortepianu, uwzględniając jej uwagi i życzenia, ponieważ Patrycja miała w głowie już jakieś pomysły, miała też pomysł na fakturę fortepianową. To, co uważam za szczególnie cenne to fakt, że nie było tu dominacji żadnej ze stron. Obie współpracowałyśmy od początku do końca razem, ponieważ miałyśmy wspólny cel , którym było stworzenie spójnej całości, w której obie partie korespondują ze sobą.
Do kogo kierujecie Wiolinkowe opowieści?
Patrycja Budziacka: Wiolinkowe opowieści skierowane są do najmłodszych skrzypków, czyli uczniów I stopnia szkół muzycznych wraz z towarzyszeniem fortepianu, czyli nauczyciela akompaniatora. Mogą być też wykonywane w ramach zespołu kameralnego, również w składzie skrzypce i fortepian.
Co Waszym zdaniem jest szczególnie cenne w tej publikacji?
Patrycja Budziacka: Każdy utwór został osadzony w takiej tonacji, że wykonując partię skrzypiec ma się wrażenie, że gra się ją bardzo wygodnie – potocznie mówiąc, utwory są „pod palcami”. Kolejną ważną wartością moim zdaniem jest to, że każdy utwór rozwija układ kwartowy lewej ręki oraz to, że możemy na bazie tych utworów doskonalić umiejętność gry tak zwanymi „zwrotnymi smyczkami”. Myślę, że partia fortepianu została napisana w sposób po prostu magiczny i pięknie koresponduje z partią skrzypiec, dzięki czemu świetnie wprowadza młodego skrzypka w świat muzyki kameralnej.
Jak powstawały tytuły do tych miniatur?
Patrycja Budziacka: Ten proces był dość ciekawy. W przypadku trzech utworów – Wesoły Franiu, Detektyw Wiolinko i Japońska melodia stało się to niemal natychmiast po napisaniu pierwszych dwóch, może trzech taktów. Po prostu od początku wiedziałyśmy, że detektyw Wiolinko jest takim „skrzypcowym Jamesem Bondem”, a Japońska melodia od pierwszych dźwięków zawierała w sobie motywy… melodii japońskiej – sprawa była jasna. Z kolei bohaterem Wesołego Frania jest Franiu – synek Natalii, a mój siostrzeniec. Inna sytuacja miała miejsce w przypadku utworu Kotek Tęsknotek. Udało nam się napisać utwór smutny, nostalgiczny. Aby ułatwić uczniom odnalezienie w sobie tego nastroju, powstał Kotek Tęsknotek – bo większość dzieci po prostu lubi kotki!
Natalia Drozen-Czaplińska: W przypadku trzech utworów nie miałyśmy pomysłów na tytuły – dlatego zasięgnęłyśmy opinii naszej rodziny. Pomogli nam w tym nasi mężowie! Mój mąż wymyślił tytuł Dzień na wsi, a mąż Patrycji – Taniec przeplataniec oraz Na karuzeli.
Komu dedykowane są Wiolinkowe opowieści?
Patrycja Budziacka: Dedykujemy je panu Janowi Ryszowi – mojemu pierwszemu nauczycielowi skrzypiec w Zespole Szkół Muzycznych imienia Ignacego Jana Paderewskiego w Krośnie. Pan Jan to człowiek o anielskiej cierpliwości i złotym sercu!
Czy macie w planach napisanie kolejnego zeszytu Wiolinkowych opowieści?
Patrycja Budziacka: Nie mamy w planach kontynuacji, ale mamy szereg innych naprawdę ciekawych pomysłów na stworzenie nowych publikacji.
Natalia Drozen-Czaplińska: Ale na to trzeba będzie trochę poczekać!
Zobacz Wiolinkowe opowieści w Księgarni Muzycznej PWM [KLIK]!

fot. Angelika Barnowska-Nawara / PWM
Najczęściej czytane:
Z okazji jubileuszu 80-lecia Polskiego Wydawnictwa Muzycznego, zasłużeni pracownicy Oficyny oraz związani z nią autorzy i przedstawiciele polskiego środowiska muzycznego zostali uhonorowani odznaczeniami państwowymi. Samo wydawnictwo otrzymało też Brązowy Medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”.
I Koncert fortepianowy e-moll op. 11 w rzeczywistości powstał kilka miesięcy po II Koncercie f-moll op. 21; „zamieniona” opusowa numeracja wynika z dat wydań obu utworów. Dziś pochylimy się nad późniejszym z tych dwóch z dzieł, dojrzalszym i kreślonym pewniejszą ręką. W kolejnej odsłonie cyklu „Historia pewnego utworu” przyjrzymy się koncertowym programom, sztambuchowym wyznaniom i pożegnaniu z Ojczyzną.
Choć o życiu i twórczości Fryderyka Chopina napisano już niemal wszystko, jego dwie podróże do Brytanii wciąż pozostają mało znanym epizodem biografii. Książka Petera Willisa „Chopin w Brytanii” rzuca nowe światło na ten fragment życia kompozytora, wypełniając lukę w dotychczasowych badaniach. Teraz nakładem Polskiego Wydawnictwa Muzycznego ukazuje się po raz pierwszy w polskim tłumaczeniu.
Problemy z librettem, kolejne niezrealizowane premiery, konflikt z Londynem i wreszcie zaginięcie partytury – Philaenis, pierwsza opera Romana Statkowskiego, zdawała się nie mieć szczęścia… W kolejnej odsłonie cyklu „Historia pewnego utworu” przyjrzymy się zrządzeniom losu, Pyrrusowym zwycięstwom i długiej drodze na Parnas.
12 listopada 2025 roku przypada setna rocznica śmierci Romana Statkowskiego – polskiego kompozytora nurtu późnoromantycznego i pedagoga, ucznia m.in. Władysława Żeleńskiego, Nikołaja Sołowiowa i Antona Rubinsteina, a (wedle niektórych źródeł) także Nikołaja Rimskiego-Korsakowa. Ciekawy wybór twórczości fortepianowej tego kompozytora, nową instrumentację jego opery Philaenis oraz album z jazzowymi impresjami inspirowanymi operą Maria można znaleźć w katalogu Polskiego Wydawnictwa Muzycznego.
Marcel Chyrzyński tworzy muzykę akustyczną, elektroakustyczną i elektroniczną. Jest również twórcą muzyki do spektakli teatralnych – jego zainteresowania skierowane są głównie na teatr współczesny. W listopadzie jest naszym Kompozytorem Miesiąca i uchyla drzwi do swojej pracowni, w której odnajdziemy m.in. partytury najnowszych utworów, niezwykłe kolekcje japońskich drzeworytów, czy imponujący zestaw… fajek.
Dorian Gray – operowa odsłona jedynej powieści Oscara Wilde’a na scenie Teatru Wielkiego w Poznaniu. Niewinność i niczym nieskażone piękno w pułapce kultu młodości w operze skomponowanej przez Elżbietę Sikorę i w inscenizacji Davida Pountneya. Za pulpitem dyrygenckim maestro Jacek Kaspszyk.
Za Wydarzenie roku uznano Muzyczne Spotkania z okazji 80-lecia Polskiego Wydawnictwa Muzycznego w Narodowym Forum Muzyki – za dwudniowe święto polskiej muzyki we Wrocławiu, które zgromadziło liczną publiczność i ponad pięciuset wykonawców podczas 34 koncertów, warsztatów i spotkań.
7 dni, 7 koncertów w Studiu im. Romany Bobrowskiej Radia Kraków, w tym 6 w formule recitali fortepianowych. 7 nowych programów zbudowanych wokół twórczości wybitnych kompozytorek i kompozytorów XX oraz XXI wieku. Polskie Wydawnictwo Muzyczne, wytwórnia ANAKLASIS i Radio Kraków zapraszają na drugą odsłonę cyklu koncertów ANAKLASIS NA FALI 2.0, która odbędzie się 24–30 listopada 2025 r.
Polska muzyka najnowsza zabrzmi w przedostatnim miesiącu 2025 roku w Warszawie, Krakowie, Łodzi i Katowicach. Usłyszymy kompozycje Marcela Chyrzyńskiego, Wojciecha Widłaka, Pawła Malinowskiego, Aleksandra Lasonia, Krzysztofa Wołka, Hanny Kulenty, Pawła Hendricha oraz Zbigniewa Bargielskiego. Szczególna prapremiera szykuje się także w Poznaniu, gdzie zobaczymy i usłyszymy najnowszą operę Elżbiety Sikory. Tych premier nie można przegapić!