Prace nad swoją pierwszą symfonią Witold Lutosławski rozpoczął tuż przed wojną, która w znaczny sposób utrudniła mu kontynuowanie jej komponowania. Powstały wtedy tylko oddzielne fragmenty utworu i dopiero rok 1947 przyniósł ostateczną wersję ''I Symfonii''.
Dzieło zbudowane jest zgodnie z klasycznym, czteroczęściowym modelem symfonicznym ze scherzem na trzecim miejscu. Do tradycji nawiązują również formy poszczególnych części, szczególnie pierwszej, ukształtowanej w postaci dwutematowego allegra sonatowego (''Allegro giusto''). Obok licznych odniesień do przeszłości - wyraźne są inspiracje Prokofiewem, Bartókiem i Rousselem - w dziele nie brakuje rozwiązań nowych, indywidualnych, słyszalnych przede wszystkim w kolorystyce orkiestrowej, a także w rozwiniętej technice kontrapunktycznej powiązanej z pracą motywiczną.
W ''I Symfonii'' słuchacza uderza jej niezwykły witalizm, zwłaszcza skrajnych części. Kipiąca energia cechuje wszystkie szybkie fragmenty, a wyrafinowane zmiany metrorytmiczne podkreślają impet muzyki. Źródłem tych znakomitych efektów rytmicznych potęgujących żywiołowość są dodawane lub odejmowane wartości rytmiczne, bądź nieregularne akcenty. Znakomicie demonstruje to choćby przygotowanie kulminacji pierwszej części. Wiele z tych pomysłów Lutosławski zastosował potem - i to w jeszcze efektowniejszej postaci - w ''Koncercie na orkiestrę''. Mimo ogólnych ram tonalnych (D-dur) w ''I Symfonii'' występują współbrzmienia, a nawet pochody melodyczne świadczące o tym, że jej autor już wtedy poszukiwał nowych, oryginalnych rozwiązań w zakresie organizacji materiału dźwiękowego. Tak więc od razu w pierwszym takcie pojawiają się osobliwe współbrzmienia złożone z dwóch czterodźwięków (w podobny sposób Lutosławski budować będzie w przyszłości akordy dwunastodźwiękowe). Niemniej interesująco przedstawiają się następstwa dźwięków; na przykład część trzecia (''Allegretto misterioso'') zaczyna się tajemniczo brzmiącymi pizzicatami granymi przez kontrabasy, które wykonują szereg dwunastodźwiękowy - pierwszy tego rodzaju w muzyce Lutosławskiego. Fakturę dzieła przenika technika imitacyjna Dotyczy to zarówno całych tematów pojawiających się w kanonie (na przykład drugi temat pierwszej części), jak i drobnych motywów, zdradzających pokrewieństwo z techniką polifoniczną Bartóka.
''I Symfonia'' jest dedykowana Grzegorzowi Fitelbergowi, który był jednocześnie 1 kwietnia 1948 w Katowicach, wraz z WOSPR-em, jej pierwszym wykonawcą. W momencie swoich narodzin była ona nie tylko największym z dotychczasowych osiągnięć 35-letniego Lutosławskiego, ale i najlepszym polskim utworem symfonicznym tych lat. [Krzysztof Meyer, opr.dg]
- Seria: Biblioteka Małych Partytur
- Wersja językowa wydania: eng, pol
- Liczba stron: 134
- Oprawa: miękka
- Postaci: partytura
- Format: A4 stojący (210x297 mm)
Inne tytuły w serii
Konstanty Regamey
Kwartet smyczkowy
nakład wyczerpany