Aktualności
Ostatnie pożegnanie Romualda Twardowskiego
2024-01-26
Pożegnaliśmy naszego wielkiego przyjaciela - prof. Romualda Twardowskiego. Mówił o sobie żartobliwie, że był żywym pomnikiem historii. Nasza współpraca rozpoczęła się od utworu Antifone per tre gruppi d'orchestra i trwała nieprzerwanie 60 lat. Jego muzyka pozostanie w naszych sercach, tak jak i wspomnienia.
"Z ogromnym żalem przyjąłem wiadomość o odejściu Romualda Twardowskiego. Jego odejście stanowi ogromną stratę dla polskiej i światowej sceny muzycznej” – napisał minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz w liście odczytanym przez sekretarz stanu w MKiDN Joannę Scheuring-Wielgus podczas ostatniego pożegnania Romualda Twardowskiego, które odbyło się dziś w kościele pw. Św. Andrzeja Boboli w Warszawie. Wybitny kompozytor i pedagog, który zmarł 13 stycznia br. w wieku 94 lat, spoczął na cmentarzu prawosławnym na Woli w Warszawie.
Minister kultury podkreślił, że Romuald Twardowski był nie tylko niekwestionowanym mistrzem w dziedzinie muzyki, ale także cenionym pedagogiem, który przekazywał zamiłowanie do muzyki kolejnym pokoleniom artystów.
Jego wszechstronność, pasja i niezwykły talent sprawiły, że stał się ambasadorem polskiej muzyki, zyskując uznanie zarówno w kraju, jak i za granicą – przypomniał.
Szef resortu kultury wskazał, że kompozytor doceniał rolę tradycji, ale jednocześnie potrafił wykorzystywać nowe elementy, tworząc unikalny muzyczny język.
Jego twórczość miała ogromny wpływ na rozwój sztuki dźwiękowej, a jego niezliczone dzieła są świadectwem wyjątkowego talentu, kunsztu i wrażliwości artystycznej. Romuald Twardowski był nie tylko kompozytorem, lecz także mistrzem, który zawsze starał się przekazać swoją pasję i miłość do muzyki. Jego utwory, pełne głębokiego emocjonalnego przekazu, są dziedzictwem, które pozostanie w naszych sercach na zawsze – podkreślił minister Sienkiewicz.
inf. pras. MKiDN
Mała Monografia "Twardowski" kończy się słowami:
Twardowskiego było zawsze mniej dla świata. Uciekał do muzyki, której poświęcił całe życie. Wydawać by się mogło, że to długie życie, ale gdyby go o nie spytać, zapewne odpowiedziałby: Ars longa, vita brevis.
fot. Danuta Matloch / MKiDN
Najczęściej czytane:
Podobno sam Józef Haydn kupował mu papier nutowy. Na temat jego pochodzenia wysnuto kontrowersyjne teorie, łącząc go z rodziną Czartoryskich. Był twórcą pierwszego polskiego koncertu fortepianowego. Mowa o Franciszku Lesslu, kompozytorze przełomu XVIII i XIX wieku, którego można uznać za najwybitniejszego przed Chopinem. Marcin Tadeusz Łukaszewski kreśli jego sylwetkę w najnowszej Małej Monografii Polskiego Wydawnictwa Muzycznego, poszukując prawdy i dementując narosłe wokół kompozytora mity.
225 polskich kompozytorów, 1500 utworów, kilkaset godzin muzyki! Rozpoczynamy kolejny rok z programem TUTTI.pl, dzięki któremu Polskie Wydawnictwo Muzyczne wspiera wykonania muzyki polskiej. Beneficjenci otrzymują rabat na wypożyczenie materiałów orkiestrowych w wysokości 70% opłaty.
W ramach nowej odsłony akcji „Kompozytor/Kompozytorka Miesiąca” zajrzymy do pracowni twórców, związanych z naszym Wydawnictwem. Przyjrzymy się ich pracy — czy siadają przy fortepianie, rozkładają papier nutowy na pulpicie i zapisują ołówkiem kolejne dźwięki, czy może jednak instrument i przyrządy piśmiennicze zastąpili myszką i klawiaturą komputera? Naszą szczególną uwagę zwrócimy na ich biurka, przy których pomysły muzyczne materializują się na pięcioliniach kolejnych partytur. Akcji towarzyszą fotografie Bartka Barczyka.
Polskie Wydawnictwo Muzyczne z dumą i radością prezentuje osiągnięcia mijających miesięcy. Rok 2024 to w Oficynie nie tylko nowe utwory, publikacje nutowe, książki i albumy muzyczne, ale także zasoby cyfrowe, wydarzenia koncertowe i edukacyjne oraz międzynarodowe projekty upowszechniające muzykę polską. Miniony rok to również czas intensywnych współprac w ramach licznych wydarzeń w świecie muzyki. Wydawnictwo rozwija się dynamicznie, będąc w centrum najważniejszych wydarzeń świata kultury i podejmując współpracę z partnerami najwyższej klasy.
Wspólne kolędowanie to jedna z piękniejszych tradycji towarzysząca świętom Bożego Narodzenia. Znane wszystkim melodie stają się pretekstem do wielu spotkań muzycznych dzieci i dorosłych, wypełniając muzyką zimowe dni.
Intonacja i artykulacja w prostych fanfarach, prowadzenie frazy w kantylenach, śpiewność linii melodycznej. To tylko niektóre elementy gry, które ćwiczy każdy trębacz. Najlepiej, gdy ćwiczenia łączą się z satysfakcją z grania interesujących utworów.
O rekomendacje publikacji przeznaczonych na trąbkę z katalogu naszego Wydawnictwa poprosiliśmy Sławomira Cichora – muzyka orkiestrowego, który współpracował m.in. z Polish Festival Orchestra, Orkiestrą Filharmonii Wrocławskiej i Sinfonią Varsovią. W latach 2003–2010 pracował na stanowisku I trębacza w orkiestrze Filharmonii Narodowej w Warszawie. Obecnie gra jako I trębacz w Filharmonii Łódzkiej, współpracuje również z orkiestrą Królewskiej Opery Belgijskiej w Brukseli.
Polskie Wydawnictwo Muzyczne – instytucja kultury powierzy wykonanie zlecenia w zakresie spraw związanych z obronnością, zarządzaniem kryzysowym, ochroną ludności i obroną cywilną oraz informacjami niejawnymi. Preferowane miejsce wykonywania zlecenia: Kraków.
Od symfonii, przez kameralistykę, po spektakl muzyczny – grudzień będzie miesiącem różnorodnych premier, za sprawą których polska muzyka współczesna wzbogaci się o cztery nowe kompozycje. Koncerty z najnowszymi dziełami Marcela Chyrzyńskiego, Joanny Wnuk-Nazarowej, Zygmunta Krauze i Katarzyny Głowickiej odbędą się w Katowicach, Bydgoszczy i Warszawie.
Dźwięk to zjawisko fascynujące. Kiedy wybrzmi, natychmiast ulatuje. Przez tysiące lat podejmowano próby jego uchwycenia, jednak dopiero wynaleziony przez Edisona w XIX wieku fonograf przyniósł upragniony sukces. Co wydarzyło się dalej? Jak wyglądały narodziny fonografii w Polsce? Co nagrywano i jaką aparaturą? Na te pytania (i wiele innych) odpowiada Katarzyna Janczewska-Sołomko w książce Zatrzymane dźwięki. Fonografia polska do 1918 roku. Publikacja już w sprzedaży.
22 listopada spotkaliśmy się w Zespole Państwowych Szkół Muzycznych im. Mieczysława Karłowicza w Krakowie. Gościnne progi szkoły przyjęły ponad 220 uczestników!