Aktualności
Muzyka płynie i rozlewa się szeroko jak morze - po premierze "Moby Dicka"
2014-06-30
Niewielu kompozytorów ma dziś odwagę tak wprost, tak prawdziwie, tak żarliwie wyrażać tęsknotę za utraconymi wartościami, jak Eugeniusz Knapik – zauważył po premierze „Moby Dicka”, która miała miejsce 25 czerwca na deskach Teatru Wielkiego - Opery Narodowej, Daniel Cichy, redaktor naczelny PWM.
„Śląski kompozytor nigdy nie krył swojego światopoglądu, chrześcijańskich korzeni, ale i przywiązania do dźwiękowej tradycji. I Moby Dick, opera-misterium, opus magnum twórcy, jest tego najlepszym dowodem. Wielopiętrowa i wielowątkowa przypowieść Hermana Melville’a zyskała w partyturze kształt muzycznie porywający. Gęsta faktura, błyskotliwa instrumentacja, ekspresyjne napięcia, przejmujące melodie i nasycone harmonie świetnie odzwierciedlały bezmiar oceanu, potęgę żywiołów i zbliżającą się nieuchronną zagładę” – dodał Daniel Cichy.
Opera misterium Eugeniusza Knapika spotkała się z pozytywnym odbiorem krytyków i recenzentów.
„Jest to wielka przypowieść religijna” opowiadała w Dwójce Ewa Szczecińska. W tej uniwersalnej, pełnej symboliki przestrzeni rozbrzmiewa muzyka, która - według dziennikarki - jest oschła, zdystansowana, statyczna, również: jednolita. „Wyróżniłabym dwie partie: kontratenorową Michała Wajdy Chłopickiego, który grał Majtka, oraz bardzo liryczną i pięknie wykonaną partię Agnieszki Rehlis, matki Izmaela” – wymieniała Ewa Szczecińska.
Więcej: http://www.polskieradio.pl/8/410/Artykul/1162622,Moby-Dick-%E2%80%93-chlod-i-tajemnica
„W tej operze odnaleźć można najważniejsze cechy muzyki Eugeniusza Knapika, który chętnie odwołuje się do tradycji. Są w Moby Dicku echa Wagnera czy Brittena, ale i staropolski cytat z Wacława z Szamotuł. Całość jest świetnie zorkiestrowana, a dyrygent Gabriel Chmura, który umie sobie radzić z materią wielkiej symfoniki, potrafi wydobyć walory tej partytury” – zauważył Jacek Marczyński.
Więcej: http://www.rp.pl/artykul/2,1121194-Premiera--Moby-Dicka-.html
Dorota Szwarcman zaś podkreśliła:
„Ogromny, obły kształt, który jest aluzją do okrętu, ale jednocześnie kojarzy się z obłym cielskiem wieloryba, obraca się ze sceną obrotową i ukazuje wnętrze; tam jest prawie cały czas chór, który ma w tym utworze wyjątkowo dużą i odpowiedzialną rolę (brawa dla jego szefa Bogdana Goli; dla dyrygenta Gabriela Chmury zresztą też). To właściwie bardziej kantata niż opera – akcji prawie nie ma, bardzo wolno się rozwija; w III akcie tylko nieco przyspiesza. Muzyka potężna, głęboko osadzona w tradycji, słychać Brittena, ale i Wagnera, Szymanowskiego, ale i Lutosławskiego (są też dwa cytaty z Już się zmierzcha Wacława z Szamotuł – zapewne hołd dla pedagoga Knapika, Henryka Mikołaja Góreckiego, ale w przeciwieństwie do zastosowań, jakie z niego robił profesor, stosunkowo mało zniekształcone). Jest jednak bardzo spójna i brzmi smacznie – Knapik jest wspaniałym fachowcem instrumentacji."
Więcej: http://szwarcman.blog.polityka.pl/2014/06/26/morskie-opowiesci/
fot. Krzysztof Bieliński/ Teatr Wielki - Opera Narodowa
Najczęściej czytane:
Dyrektor Artystyczny Międzynarodowego Festiwalu Muzycznego NDI Sopot Classic Szymon Morus oraz Polska Filharmonia Kameralna Sopot zapraszają młodych kompozytorów do wzięcia udziału w 8. Konkursie Kompozytorskim im. Krzysztofa Pendereckiego, który odbędzie się w ramach 15. edycji Międzynarodowego Festiwalu Muzycznego NDI Sopot Classic. Konkurs, organizowany co dwa lata, wspiera twórczość młodych artystów, stwarzając im przestrzeń do zaprezentowania swoich utworów przed profesjonalnym jury.
Podobno sam Józef Haydn kupował mu papier nutowy. Na temat jego pochodzenia wysnuto kontrowersyjne teorie, łącząc go z rodziną Czartoryskich. Był twórcą pierwszego polskiego koncertu fortepianowego. Mowa o Franciszku Lesslu, kompozytorze przełomu XVIII i XIX wieku, którego można uznać za najwybitniejszego przed Chopinem. Marcin Tadeusz Łukaszewski kreśli jego sylwetkę w najnowszej Małej Monografii Polskiego Wydawnictwa Muzycznego, poszukując prawdy i dementując narosłe wokół kompozytora mity.
225 polskich kompozytorów, 1500 utworów, kilkaset godzin muzyki! Rozpoczynamy kolejny rok z programem TUTTI.pl, dzięki któremu Polskie Wydawnictwo Muzyczne wspiera wykonania muzyki polskiej. Beneficjenci otrzymują rabat na wypożyczenie materiałów orkiestrowych w wysokości 70% opłaty.
W ramach nowej odsłony akcji „Kompozytor/Kompozytorka Miesiąca” zajrzymy do pracowni twórców, związanych z naszym Wydawnictwem. Przyjrzymy się ich pracy — czy siadają przy fortepianie, rozkładają papier nutowy na pulpicie i zapisują ołówkiem kolejne dźwięki, czy może jednak instrument i przyrządy piśmiennicze zastąpili myszką i klawiaturą komputera? Naszą szczególną uwagę zwrócimy na ich biurka, przy których pomysły muzyczne materializują się na pięcioliniach kolejnych partytur. Akcji towarzyszą fotografie Bartka Barczyka.
Polskie Wydawnictwo Muzyczne z dumą i radością prezentuje osiągnięcia mijających miesięcy. Rok 2024 to w Oficynie nie tylko nowe utwory, publikacje nutowe, książki i albumy muzyczne, ale także zasoby cyfrowe, wydarzenia koncertowe i edukacyjne oraz międzynarodowe projekty upowszechniające muzykę polską. Miniony rok to również czas intensywnych współprac w ramach licznych wydarzeń w świecie muzyki. Wydawnictwo rozwija się dynamicznie, będąc w centrum najważniejszych wydarzeń świata kultury i podejmując współpracę z partnerami najwyższej klasy.
Wspólne kolędowanie to jedna z piękniejszych tradycji towarzysząca świętom Bożego Narodzenia. Znane wszystkim melodie stają się pretekstem do wielu spotkań muzycznych dzieci i dorosłych, wypełniając muzyką zimowe dni.
Intonacja i artykulacja w prostych fanfarach, prowadzenie frazy w kantylenach, śpiewność linii melodycznej. To tylko niektóre elementy gry, które ćwiczy każdy trębacz. Najlepiej, gdy ćwiczenia łączą się z satysfakcją z grania interesujących utworów.
O rekomendacje publikacji przeznaczonych na trąbkę z katalogu naszego Wydawnictwa poprosiliśmy Sławomira Cichora – muzyka orkiestrowego, który współpracował m.in. z Polish Festival Orchestra, Orkiestrą Filharmonii Wrocławskiej i Sinfonią Varsovią. W latach 2003–2010 pracował na stanowisku I trębacza w orkiestrze Filharmonii Narodowej w Warszawie. Obecnie gra jako I trębacz w Filharmonii Łódzkiej, współpracuje również z orkiestrą Królewskiej Opery Belgijskiej w Brukseli.
Polskie Wydawnictwo Muzyczne – instytucja kultury powierzy wykonanie zlecenia w zakresie spraw związanych z obronnością, zarządzaniem kryzysowym, ochroną ludności i obroną cywilną oraz informacjami niejawnymi. Preferowane miejsce wykonywania zlecenia: Kraków.
Od symfonii, przez kameralistykę, po spektakl muzyczny – grudzień będzie miesiącem różnorodnych premier, za sprawą których polska muzyka współczesna wzbogaci się o cztery nowe kompozycje. Koncerty z najnowszymi dziełami Marcela Chyrzyńskiego, Joanny Wnuk-Nazarowej, Zygmunta Krauze i Katarzyny Głowickiej odbędą się w Katowicach, Bydgoszczy i Warszawie.
Dźwięk to zjawisko fascynujące. Kiedy wybrzmi, natychmiast ulatuje. Przez tysiące lat podejmowano próby jego uchwycenia, jednak dopiero wynaleziony przez Edisona w XIX wieku fonograf przyniósł upragniony sukces. Co wydarzyło się dalej? Jak wyglądały narodziny fonografii w Polsce? Co nagrywano i jaką aparaturą? Na te pytania (i wiele innych) odpowiada Katarzyna Janczewska-Sołomko w książce Zatrzymane dźwięki. Fonografia polska do 1918 roku. Publikacja już w sprzedaży.