Aktualności
Henryk Wieniawski kwietniowym KOMPOZYTOREM MIESIĄCA
2020-04-01
W roku jubileuszu 75-lecia działalności Polskiego Wydawnictwa Muzycznego prezentujemy sylwetki twórców, których dorobek stanowi trzon działalności naszej oficyny. W kwietniu przybliżamy osobę i twórczość Henryka Wieniawskiego.
Skrzypek, wirtuoz, artysta o niebywałej charyzmie, którego życie było pełne wydarzeń, podróży, spotkań z ludźmi. Przez cały miesiąc utwory kompozytora można nabyć w księgarni PWM ze specjalnym rabatem.
Dodatkowo wszystkich zainteresowanych cyfrowym dostępem do utworów Henryka Wieniawskiego zachęcamy do odkrywnia jego dzieł za pośrednictwem aplikacji nkoda.
A – Adam Wieniawski. Kompozytor i dyrygent, bratanek Henryka Wieniawskiego, który przyczynił się znacząco do podtrzymania pamięci o kompozytorze inicjując konkursy muzyczne jego imienia. Adam Wieniawski przeszedł do historii jako jeden z organizatorów II Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. F. Chopina oraz przewodniczący Jury obu pierwszych edycji konkursu.
B – Bazar Poznański. To jeden z symboli Poznania i Wielkopolski, przez wiele lat pozostawał centrum polskiego życia gospodarczego, politycznego i kulturalnego. Powstał w 1838 r. dzięki inicjatywie Karola Marcinkowskiego i powołanej przez niego spółce udziałowe. Bazar posiadał w swoim wnętrzu salę koncertową, w której wielokrotnie, „przy rzęsistym oświetleniu”, występował Henryk Wieniawski, o czym można przeczytać na umieszczonej na frontowej ścianie tablicy pamiątkowej. Organizowane tam były kilkakrotnie w latach 50. XIX w. występy Braci Wieniawskich, a kunszt kompozytorski i wykonawczy Henryka zjednywał mu ogromne uznanie publiczności. Ówczesna prasa wieszczyła: „Takim to był mazur pod tytułem Sielanka, którym starszy Wieniawski wieczór 11 czerwca [1854] zakończył a nas przekonał, że rośnie ręka, która z biegiem czasu podźwignąć zdoła wielkie berło rodowego artysty – muzyka, wypadłe co dopiero z umierającej dłoni Chopina”. To właśnie w Bazarze, w listopadzie 1878 r., Wieniawski zagrał jedne ze swoich ostatnich koncertów przed polską publicznością.
C – Car. Henryk Wieniawski był jego poddanym, stypendystą, a w końcu pracownikiem – od lat 60. XIX w. pełnił funkcję pierwszego skrzypka dworu carskiego i „Pierwszego Solisty Teatrów Carskich”, do którego obowiązków należało wykonywanie partii solowych na przedstawieniach operowych i baletowych, występy na dworze carskim, opieka nad uczniami w szkole teatralnej oraz inne występy, których ewentualnie zażyczył sobie car. Zadania te, bardzo czasochłonne, ograniczały znacząco koncertową działalność Wieniawskiego – solisty, bowiem mógł on zagrać jedynie pięć koncertów rocznie, a dodatkowe występy wymagały pozwolenia pracodawcy. Artysta umiejętnie omijał te niedogodności i dawał liczne koncerty w Europie podczas wielomiesięcznych urlopów letnich (przechodzących czasem w jesienne).
D – d-moll. Tonacja, w której napisany jest II Koncert skrzypcowy op. 22 Henryka Wieniawskiego, należący do najbardziej znanych i rozpoznawalnych utworów artysty. W koncercie odnajdujemy połączenie typowej dla kompozytora wirtuozowskiej brawury z liryczną melodyjnością, której reprezentację stanowi II część koncertu, zatytułowana Romans. Wraz z Polonezem A-dur op.21, drugi koncert stanowi ukoronowanie drogi twórczej artysty i pokazuje jego kunszt kompozytorski.
E – Edward Wolff. Pianista i kompozytor, profesor Konserwatorium w Paryżu, wuj Henryka Wieniawskiego, brat jego matki, Reginy. Uważany był za jednego z najwybitniejszych wirtuozów swojej epoki, a jego twórczość doceniali zarówno krytycy, jak i publiczność. Koncertował w całej Europie, pozostawił po sobie olbrzymi dorobek – prawie 350 opusów, które niemal w całości wydano w Paryżu. Postać ta odegrała znaczącą rolę w paryskich latach kształcenia obu braci Wieniawskich, pomagając młodym artystom dostać się na uczelnię oraz wprowadzając ich w środowisko muzyczne.
F – Fantaisie brillante sur „Faust” op. 20 należy do najpiękniejszych utworów Henryka Wieniawskiego. Kompozycja powstała w 1865 r., w okresie wielkiej popularności opery Charlesa Gounoda pt. Faust
i opiera się na jej motywach. Praktykę tę stosowano chętnie w XIX wieku – kompozytorzy, by przyciągnąć publiczność, sięgali po znane melodie, które nucił wówczas każdy i na ich podstawie tworzyli własne kompozycje, uzyskując coś w rodzaju muzycznego potpourri, przedstawionego jednak indywidualnym językiem muzycznym.
G – Pietro Guarneri of Venice, 1723. To nazwa skrzypiec, które przeszły do historii jako ostatni instrument, na którym grał Henryk Wieniawski i który spoczywał na jego trumnie w kościele św. Krzyża w Warszawie, był także niesiony w kondukcie pogrzebowym na Powązki. Wieniawski nazywał ten instrument pieszczotliwie „moje Amati” – skrzypce miały w środku fałszywą kartkę wskazującą na autorstwo Antonia i Girolamo Amatich. W rzeczywistości instrument ten wykonał lutnik Pietro Guarneri, który urodził się w Cremonie w 1695 r. i był starszym bratem najbardziej znanego z rodu Guarnerich – Giuseppe Guarneriego del Gesu. Po śmierci Henryka Wieniawskiego skrzypce odkupił od wdowy węgierski skrzypek Jenő Hubay, który przyjaźnił się z Wieniawskim (to jemu artysta dedykował jedną ze swych ostatnich miniatur, Fantaisie Orientale op. 24). Obecnie instrument ten posiada pochodzący z Łotwy skrzypek Ilya Grubert, profesor Konserwatorium w Amsterdamie.
H – hazard. To słowo pojawia się we wszystkich publikacjach poświęconych wybitnemu skrzypkowi. Henryk Wieniawski przegrywał w ruletkę i w karty znaczną część swych niemałych dochodów. Podobno wirtuozowi zdarzyło się także zastawić w kasynie niejeden ze swych cennych instrumentów, a jedna z jego kompozycji, Fantazja „Faust”, została pośpiesznie sprzedana wydawcy w Mainz, aby za uzyskane pieniądze pozbawiony środków finansowych artysta mógł wrócić z Wiesbaden do Rosji.
I – Izabela Hampton. Angielka, była ukochaną żoną Henryka Wieniawskiego. Aby otrzymać zgodę na ślub, kompozytor musiał spełnić warunek postawiony przez jej ojca: przyjąć stałą posadę oraz podpisać polisę na życie na kwotę 200 tysięcy franków, co miało zapewnić stabilność finansową rodzinie w przypadku śmierci muzyka. Z osobą Izabeli wiąże się też romantyczna historia powstania jednego z bardziej znanych utworów Wieniawskiego – Legendy op. 17. Zakochany kompozytor oświadczył się, lecz został odrzucony przez ojca Izabeli. Targany emocjami w jedną noc stworzył utwór, którego piękno zdołało przełamać opór Hamptona. Ślub pary odbył się w Paryżu, pannę młodą do ołtarza prowadził sławny pianista Antoni Rubinstein, świadkiem był twórca operowy Gioacchino Rossini, a obowiązkowe przy takich okazjach Ave Maria na skrzypcach wykonał sam Henri Vieuxtemps.
J – Józef Wieniawski. Pianista, kompozytor i dyrygent, jeden z siedmiu braci Henryka Wieniawskiego i jego partner przy fortepianie podczas licznych koncertów, które odbyli w młodzieńczych latach jako duet Bracia Wieniawscy. Na potrzeby wspólnych występów skomponowali cieszące się wielkim uznaniem publiczności wirtuozowskie Grand Duo Polonais. Józef Wieniawski był także pedagogiem oraz niezwykle aktywnym działaczem muzycznym o zacięciu managerskim – w miastach swego pobytu (Warszawa, Bruksela, Moskwa) organizował wieczory muzyki kameralnej i muzyczne poranki, na które zapraszał znaczących artystów zagranicznych. Był członkiem – założycielem Warszawskiego Towarzystwa Muzycznego. Nie stronił od nowinek technicznych związanych ze swoim zawodem – współpracował przy projekcie fortepianu o dwóch klawiaturach. Instrument taki, zbudowany przez braci Mangeot, został zaprezentowany w 1878 r. na wystawie światowej w Paryżu. Artysta pozostawił po sobie olbrzymią, dziś niemal zupełnie zapomnianą twórczość, głównie fortepianową. Przeżył Henryka o ponad trzydzieści lat, zmarł w 1912 r.
K – Konkursy im. H. Wieniawskiego. Międzynarodowe Konkursy Skrzypcowe im. H. Wieniawskiego odbywają się od ponad 80-ciu lat. Pierwsza edycja miała miejsce w setną rocznicę urodzin patrona, w 1935 r. w Warszawie. Kolejne edycje konkursu odbyły się (po dłuższej przerwie związanej z II wojną światową) w Poznaniu, z uwagi na lepsze możliwości lokalowe oraz powstałą z upływem czasu specjalnie w celu ich organizacji instytucję, czyli Towarzystwo Muzyczne im. H. Wieniawskiego w Poznaniu. Wśród laureatów konkursów znajdują się m.in. Ginette Neveu, David Ojstrach, Wanda Wiłkomirska, Kaja Danczowska, Piotr Janowski, Bartłomiej Nizioł, Piotr Pławner i wielu innych uznanych skrzypków. Konkursy odbywają się co 5 lat, najbliższa, szesnasta edycja konkursu, jest zaplanowana na październik 2021 r.
L – L’Ecole moderne. Études-caprices pour le violon seul op. 10. To zbiór etiud i ćwiczeń na skrzypce solo Henryka Wieniawskiego. Historia wydania tych kompozycji pokazuje ich autora jako niezwykle sprawnego managera zarządzającego produktem. Zachowała się niemal kompletna korespondencja na ten temat, która dowodzi, że Wieniawski zdołał w ciągu zaledwie dwóch miesięcy wynegocjować z Senffem korzystne warunki publikacji zbioru, a także zachęcić go do wydania dwóch mazurków, które zaoferował gratis. Kompozytor sam dokonywał na bieżąco korekt wydawniczych, a także pozostawał w stałym kontakcie z wydawcą dbając o to, by „jeszcze ciepłe” wydania jego nut były dostępne w miastach, w których występował. Henryk Wieniawski uważał L’Ecole moderne za swe sztandarowe dzieło.
M – Matka. Regina, z domu Wolff, była drugą żoną Tadeusza Wieniawskiego i matką jego siedmiorga dzieci. Córka warszawskiego lekarza i mecenasa sztuki Józefa Wolffa swoje muzyczne pasje i zainteresowania realizowała przez całe życie. Studiowała w Paryżu grę na fortepianie, była wielką admiratorką twórczości Fryderyka Chopina. Okresowo, podczas studiów braci Wieniawskich, zamieszkiwała w Paryżu, gdzie prowadziła otwarty salon muzyczny, do którego na tzw. herbatki zapraszała artystów (m.in. częstym gościem bywał tam przebywający na emigracji Adam Mickiewicz).
N – Nadieżda von Meck. Melomanka, przyjaciółka wielu wybitnych artystów, odegrała znaczącą rolę także w życiu Henryka Wieniawskiego. Gdy schorowany, opuszczony i oszukany przez organizatora koncertów artysta znalazł się bez środków do życia w moskiewskim szpitalu dla ubogich, przyjęła go do swojego pałacu, w którym spędził ostatnie tygodnie życia, otoczony jej troskliwą opieką i wspierany przez środowisko muzyczne.
O – Obertas G-dur (Obertass). Utwór należący do pary mazurków charakterystycznych z op. 19, obok Le menetrier (Dudziarz), opierający się na stylizacji polskiego tańca ludowego. Błyskotliwy przykład twórczości salonowej Henryka Wieniawskiego, żywo przyjmowany przez publiczność, zwłaszcza we Francji, jako przejaw „ducha utraconej ojczyzny”.
P – Poldowski. To pseudonim artystyczny córki Henryka Wieniawskiego. Właściwie nazywała się Régine Wieniawski i była jedną z ośmiorga dzieci Wieniawskiego, jedyną, która przejęła po ojcu muzyczną schedę, pomimo że nie poznała nigdy swego ojca (kompozytor zmarł kilka miesięcy po jej narodzinach). Pianistka i kompozytorka, swoje wczesne utwory publikowała pod nazwiskiem Irène Wieniawski. Po poślubieniu sir Aubrey’a Edwarda Henry’ego Dean Paula, 5. baroneta, znana była także jako Lady Dean Pol, Lady Irène Dean Pol lub Lady Irène Poldowski Paul. Spuścizna Madame Poldowski w znacznej części zaginęła, kompozytorka nie dbała o swoją twórczość, wiodła barwne życie artystyczne (m.in. prowadziła w Londynie ekskluzywny butik z odzieżą haute couture), często zmieniając miejsca zamieszkania.
R – Rozumiem. To jedyna pieśń, którą skomponował Henryk Wieniawski i jedna z jego trzech muzycznych dedykacji dla Wielkopolanek. Jak głosi legenda, młody Henryk Wieniawski zakochał się w urodziwej Ludwice Turno, goszcząc w pałacu jej rodziców w Objezierzu, które było wówczas miejscem spotkań wielu znaczących osobistości polskiej kultury. Silne uczucie zaowocowało powstaniem pieśni do słów Józefa Dionizego Minasowicza, którą kompozytor ofiarował pannie Turno, jako występującej z sukcesami śpiewaczce.
S – Souvenir, czyli pamiątka (z jęz. fr.). Taki tytuł, rozwinięty każdorazowo o deskrypcję miejsca, z którym związane jest jego pochodzenie, nosi kilka kompozycji Henryka Wieniawskiego: Souvenir de Posen op. 3, Souvenir de Moscou, deux airs russes op. 6 oraz nieopusowane: Souvenir de San Francisco i Souvenir de Wilno (zaginiony). Kompozycje te stanowiły formę podziękowania kompozytora dla publiczności za wyjątkowe przyjęcie, jakiego doświadczył on podczas swych występów.
T – Towarzystwo Muzyczne im. Henryka Wieniawskiego. Powstało ich w Polsce co najmniej kilka, obecnie funkcjonują dwa: działające w mieście urodzenia swojego patrona, Lublinie, oraz poznańskie Towarzystwo Muzyczne im. H. Wieniawskiego w Poznaniu, organizator najstarszego na świecie konkursu skrzypcowego, które swoją siedzibę ma od lat 70. ubiegłego wieku w uroczej kamieniczce przy ul. Świętosławskiej 7.
U – USA. Amerykańskie tournée, które Henryk Wieniawski odbył wraz z Antonim Rubinsteinem w latach 1872–73 przeszło do legendy: trwało osiem miesięcy, w czasie których artyści zagrali ponad 200 koncertów w przeszło 60 miastach wschodnich stanów. Solistom towarzyszyły dwie śpiewaczki: sopranistka Luiza Liebhardt oraz kontralcistka Luiza Ormieni. Rubinstein po jakimś czasie zerwał kontrakt, nie wytrzymał związanego z nieustannymi podróżami i rygorem niemal codziennych występów obciążenia psychicznego i fizycznego. Artystów poróżniły także kwestie znacznie wyższego honorarium dla pianisty oraz afisze koncertowe: początkowo to Rubinstein był zakontraktowany jako gwiazda, której miał towarzyszyć skrzypek, co uwidaczniały afisze zapowiadające koncerty z nazwiskiem Rubinsteina wypisanym znacznie większą czcionką. Po kilku zaledwie koncertach sława Wieniawskiego była już wielka, a artysta umiał zadbać o swe dobre imię i dołożył starań, by na plakatach jego nazwisko było tej samej wielkości, co Rubinsteina.
W – Wieniawa. To nazwa miejscowości pod Lublinem (dawniej; potem z przedmieść stało się dzielnicą miasta), od której nazwisko przyjął ojciec Henryka, urodzony jako Wolf Helman, syn Herszka Mejera Helmana, cyrulika. Tadeusz Wieniawski ochrzcił się i zmienił nazwisko przed otrzymaniem dyplomu lekarza, a tym samym jego potomstwo nosiło nazwisko Wieniawski.
Y –Ysaÿe, Eugène. Skrzypek-wirtuoz, kompozytor, autor granych na całym świecie Sześciu sonat na skrzypce solo. Był prywatnym uczniem Henryka Wieniawskiego w Brukseli i uznawany jest za kontynuatora jego szkoły skrzypcowej.
Z – zaginione utwory. Spuścizna Henryka Wieniawskiego obejmuje stosunkowo niewiele, bo zaledwie dwadzieścia cztery opusy. Jednak „wędrujący wirtuoz” skomponował ich w istocie znacznie więcej, gdyż tworzył własne kompozycje odkąd tylko potrafił grać. Katalog dzieł Henryka Wieniawskiego podaje (poza kompozycjami nieopusowanymi, kadencjami i muzycznymi i wpisami do sztambuchów), tytuły ponad dwudziestu utworów uznanych za zaginione, o których istnieniu zaświadczają recenzje z koncertów Wieniawskiego. Najczęściej wspominaną zaginioną kompozycją H. Wieniawskiego, jest jego III Koncert skrzypcowy a-moll. Utwór nadal pozostaje w zbiorze zagubionych, wraz z kilkoma fantazjami na tematy z oper (np. Lunatyczka Vincenza Belliniego, Ryszard Lwie Serce André Getry’ego, czy Prorok Giacomo Meyerbeera), wariacjami (na tematy pieśni lub mazurka) oraz Wielkim duo koncertant z opery Łucja z Lammermoor Gaetano Donizettiego, które stworzyli wspólnie bracia Wieniawscy.
Autorką alfabetu Henryka Wieniawskiego jest Magdalena Wiśniewska.
Alfabet opracowano na podstawie:
Edmund Grabkowski, Henryk Wieniawski, Warszawa 1985
Edmund Grabkowski, Henryk Wieniawski. Anegdoty i ciekawostki, PWM, Kraków 1991
Edmund Grabkowski, Henryk Wieniawski w Wielkopolsce, Towarzystwo Muzyczne im. H. Wieniawskiego, Poznań 199(?)
Edmund Grabkowski, Życiorys Henryka Wieniawskiego, dostęp online [20.03.2020], https://www.wieniawski.pl/zyciorys_henryka_wieniawskiego_czesc_1.html
Andrzej Jazdon, Henryk Wieniawski. Katalog Tematyczny Dzieł, Towarzystwo Muzyczne im. H. Wieniawskiego, Poznań 2009
Hanna Milewska, Henryk Wieniawski – Skrzypmistrz z Lublina, „HFiM” 12/2011
Magdalena Nowicka, Nieznana rodzina sławnego skrzypka [dostęp ze strony Mea Cultura 18.03.2020]
Renata Suchowiejsko, Henryk Wieniawski. Kompozytor na tle wirtuozowskiej tradycji skrzypcowej XIX wieku, Towarzystwo Muzyczne im. H. Wieniawskiego, Poznań 2005
Najczęściej czytane:
Polskie Wydawnictwo Muzyczne z dumą i radością prezentuje osiągnięcia mijających miesięcy. Rok 2024 to w Oficynie nie tylko nowe utwory, publikacje nutowe, książki i albumy muzyczne, ale także zasoby cyfrowe, wydarzenia koncertowe i edukacyjne oraz międzynarodowe projekty upowszechniające muzykę polską. Miniony rok to również czas intensywnych współprac w ramach licznych wydarzeń w świecie muzyki. Wydawnictwo rozwija się dynamicznie, będąc w centrum najważniejszych wydarzeń świata kultury i podejmując współpracę z partnerami najwyższej klasy.
Wspólne kolędowanie to jedna z piękniejszych tradycji towarzysząca świętom Bożego Narodzenia. Znane wszystkim melodie stają się pretekstem do wielu spotkań muzycznych dzieci i dorosłych, wypełniając muzyką zimowe dni.
Intonacja i artykulacja w prostych fanfarach, prowadzenie frazy w kantylenach, śpiewność linii melodycznej. To tylko niektóre elementy gry, które ćwiczy każdy trębacz. Najlepiej, gdy ćwiczenia łączą się z satysfakcją z grania interesujących utworów.
O rekomendacje publikacji przeznaczonych na trąbkę z katalogu naszego Wydawnictwa poprosiliśmy Sławomira Cichora – muzyka orkiestrowego, który współpracował m.in. z Polish Festival Orchestra, Orkiestrą Filharmonii Wrocławskiej i Sinfonią Varsovią. W latach 2003–2010 pracował na stanowisku I trębacza w orkiestrze Filharmonii Narodowej w Warszawie. Obecnie gra jako I trębacz w Filharmonii Łódzkiej, współpracuje również z orkiestrą Królewskiej Opery Belgijskiej w Brukseli.
Polskie Wydawnictwo Muzyczne – instytucja kultury powierzy wykonanie zlecenia w zakresie spraw związanych z obronnością, zarządzaniem kryzysowym, ochroną ludności i obroną cywilną oraz informacjami niejawnymi. Preferowane miejsce wykonywania zlecenia: Kraków.
Od symfonii, przez kameralistykę, po spektakl muzyczny – grudzień będzie miesiącem różnorodnych premier, za sprawą których polska muzyka współczesna wzbogaci się o cztery nowe kompozycje. Koncerty z najnowszymi dziełami Marcela Chyrzyńskiego, Joanny Wnuk-Nazarowej, Zygmunta Krauze i Katarzyny Głowickiej odbędą się w Katowicach, Bydgoszczy i Warszawie.
Dźwięk to zjawisko fascynujące. Kiedy wybrzmi, natychmiast ulatuje. Przez tysiące lat podejmowano próby jego uchwycenia, jednak dopiero wynaleziony przez Edisona w XIX wieku fonograf przyniósł upragniony sukces. Co wydarzyło się dalej? Jak wyglądały narodziny fonografii w Polsce? Co nagrywano i jaką aparaturą? Na te pytania (i wiele innych) odpowiada Katarzyna Janczewska-Sołomko w książce Zatrzymane dźwięki. Fonografia polska do 1918 roku. Publikacja już w sprzedaży.
22 listopada spotkaliśmy się w Zespole Państwowych Szkół Muzycznych im. Mieczysława Karłowicza w Krakowie. Gościnne progi szkoły przyjęły ponad 220 uczestników!
Polskie Wydawnictwo Muzyczne, wytwórnia płytowa ANAKLASIS i Filharmonia Śląska zapraszają na koncert poświęcony twórczości Witolda Szalonka, który odbędzie się 3 grudnia o godz. 19:00 w Filharmonii Śląskiej. Okazja jest szczególna, bowiem tego wieczoru odbędzie się premiera najnowszych publikacji nutowych oraz dwóch albumów płytowych z pieśniami i kompozycjami instrumentalnymi śląskiego mistrza.
Celne i bezkompromisowe komentarze w błyskotliwym stylu, czyli Roman Palester o muzyce, sztuce oraz literaturze. Ostatni tom trylogii „Pisma” trafił na półki księgarń. Zbiór myśli kompozytora i wieloletniego redaktora audycji kulturalnych Radia Wolna Europa to doskonała propozycja dla miłośników sztuki, będąc przyjemną, a równocześnie skłaniającą do refleksji lekturą.
Czy współczesny jazz i XV-wieczna polifonia mogą wypracować wspólny język muzyczny? LAETA MUNDUS to najnowszy album wytwórni ANAKLASIS, który splata ze sobą dwa – z pozoru niemożliwe do pogodzenia – światy, tworząc swoistą harmonię sfer. Premiera płyty połączona z koncertem z cyklu „ANAKLASIS na fali” już 12 grudnia.