Aktualności
Andrzej Krzanowski październikowym KOMPOZYTOREM MIESIĄCA
2019-10-01
1 października obchodzimy Międzynarodowy Dzień Muzyki. To dzień, w którym ze szczególnym wzruszeniem wspominamy Andrzeja Krzanowskiego – kompozytora, akordeonistę, pedagoga. Jest on bohaterem październikowej odsłony akcji KOMPOZYTOR MIESIĄCA.
Ostatnio daje się zaobserwować renesans twórczości Andrzeja Krzanowskiego. Po wielu latach zapomnienia, w ubiegłym roku wybrzmiała na Warszawskiej Jesieni legendarna Audycja V (tutaj film o kompozytorze, który powstał podczas prac nad utworem), a podczas tegorocznej WJ premierę miał wyprodukowany przez PWM oraz TVP Kultura dokument o kompozytorze, Przerwana podróż. Gorąco zachęcamy do dalszego eksplorowania twórczości Andrzeja Krzanowskiego: przez cały miesiąc księgarnia PWM oferuje utwory kompozytora ze specjalnym rabatem.
Sylwetkę Andrzeja Krzanowskiego przybliża Jego alfabet – niech będzie to początek podróży w świat kompozytora:
A – jak ja – Andrzej, jak akordeon, Audycje i ALKAGRAN
B – jak Bieriezin, jak Baranów Sandomierski, jak Bielsko-Biała, które za mną nie przepada, jak Bach, za którym przepadam ja
C – jak Czechowice-Dziedzice – moje miejsce na prawym brzegu Wisły, jak Chłopecki Andrzej, jak szokujący Crumb, jak cytaty muzyczne wielkich, którymi dopełniałem moje dzieła
D – jak dom, jak nasze dzieci: Ola, Kamil i Jagna, jak Droba Krzysiu, jak Darmstadt, jak czechowicki dworzec
E – jak moja matka Emilia, jak elektroniczne doświadczenia w Glasgow
F – jak pachnąca Amphorą moja nieodłączna fajka, jak przyjazna Francja
G – jak żona Grażyna (pieszczotliwie Ziutek), jak mistrz Górecki
H – jak życzliwa mi Holandia
I – Ives? (pytanie bez odpowiedzi)
J – jak moja ukochana siostra Jadwiga, jak rodzinna jajecznica na śniadanie
K – jak Księgi na akordeon i Kalangra, jak Kwartet Śląski i przyjaciel Gienek Knapik, jak Katowice
L – jak luty i listopad 1974, jak przyjaciel Olek Lasoń, jak Lutosławski, jak Lusławice, jak ukochane liceum Skłodowskiej-Curie
Ł – jak łódzki Festiwal Do-Re-Mi
M – jak moja ukochana siostra Małgorzata, jak meta-opera, jak Mitsubishi, które psuło się tylko tuż za granicą
N – jak nowy romantyzm, jak mój nauczyciel gry na akordeonie: Waldemar Nabe
O – jak odejście ojca
P – jak Preludium otwierające Księgi, jak Patkowski Józef i Polony Leszek, jak Pokolenie’51, jak PWM, jak przyjaciele
R – jak czechowicka rafineria i jak Reliefy, jak rower, którym woziłem do przedszkola małą Jagienkę
S – jak Stalowa Wola, jak wspaniała Olga Szwajgier, jak Szymanowski, jak studia i Studium III, jak wzniosłe Salve Regina i jak wyjąca syrena
T – jak przyjaciel Tadeusz Aleksandrowicz, jak taśma rozciągnięta między szpulą magnetofonu a pulpitem w Audycji IV
U – jak Kazimierz Urbański – mistrz ruchomych obrazów, współtwórca Transpaintingu
W – jak Wrocław, jak Wiatr echo..., jak Warszawska Jesień
Z – jak ZKP, jak Zakopane
Ż – jak żal
Alfabet w imieniu kompozytora napisała Grażyna Krzanowska.
© PWM / rys. Daniel de Latour
Najczęściej czytane:
Tematem przewodnim 37. edycji Krakowskiego Międzynarodowego Festiwalu Kompozytorów jest muzyka w muzyce. Festiwal, który został objęty patronatem honorowym Aleksandra Miszalskiego, Prezydenta Miasta Krakowa, rozpocznie się już 10 maja koncertem inauguracyjnym w Filharmonii Krakowskiej. Polskie Wydawnictwo Muzyczne jest partnerem wydarzenia.
Już 09 maja 2025 roku Polskie Wydawnictwo Muzyczne zaprasza do wspólnego świętowania podczas Dni Funduszy Europejskich w PWM. Sprawdź, co zaplanowaliśmy na ten dzień!
Piąty miesiąc roku zwiastuje nadejście wiosennego sezonu festiwalowego. W Krakowie, Warszawie i we Wrocławiu zabrzmią kompozycje Joanny Wnuk-Nazarowej, Pawła Malinowskiego, Wojciecha Widłaka, Macieja Zielińskiego, Pawła Hendricha i Agaty Zubel. Najnowszej muzyce polskiej będziemy przysłuchiwać się podczas koncertów specjalnych, na festiwalowych estradach, a także na zakończenie sezonu artystycznego.
Blisko 400 muzyków i chórzystów, boska interwencja i absolutny triumf kompozytora – prawykonanie oratorium pasyjnego Męka Pana naszego Jezusa Chrystusa w 1838 r. wprost zelektryzowało muzyczną Warszawę. Dzieło to uznaje się za najwybitniejsze osiągnięcie polskiej muzyki religijnej XIX wieku. Dlaczego jednak do premierowego wykonania doszło dopiero w czerwcu, nie zaś – jak zamierzał twórca – w czasie Wielkiego Tygodnia? W kolejnej odsłonie cyklu Historia pewnego utworu przyjrzymy się niedotrzymanym obietnicom i przetrzymanym nutom.
Fundacja Pamięci Johna Simona Guggenheima (The John Simon Guggenheim Memorial Foundation) ogłosiła tegorocznych stypendystów Guggenheima – 198 wybitnych osób ze świata nauki i sztuki współczesnej, reprezentujących 53 dyscypliny, wybranych w rygorystycznym procesie aplikacji spośród prawie 3500 kandydatów. Wśród stypendystów, którzy otrzymali grant na realizację swojej działalności, jest Krzysztof Wołek – kompozytor związany z Polskim Wydawnictwem Muzycznym.
Écoute na sopran i kwartet smyczkowy jest nową wersją kompozycji Słuchaj na sopran, klarnet, skrzypce, perkusję i fortepian, której prawykonanie odbyło się w grudniu ubiegłego roku w podczas bydgoskiego Festiwalu Art Mintaka. 22 kwietnia dzieło zostanie wykonane po raz pierwszy podczas paryskiego festiwalu, prezentującego najnowszą muzykę europejską.
Jagoda Szmytka jest kompozytorką, artystką i badaczką artystyczną. Muzykę łączy ze sztukami pięknymi i głęboką refleksją z zakresu takich dziedzin humanistyki, jak filozofia, estetyka czy historia sztuki. W katalogu jej twórczości znajdziemy m.in. dzieła solowe, utwory pisane na amplifikowane zespoły kameralne, instalacje performatywne, a także kompozycje wpisujące się w konwencję teatru muzycznego. W kwietniu, jako nasza Kompozytorka Miesiąca, odkrywa przed nami tajemnice procesu twórczego i zaprasza w gościnne progi swojej pracowni kompozytorskiej.
Aż trzy publikacje książkowe wydane przez Polskie Wydawnictwo Muzyczne w minionym roku zostały nominowane w konkursie PTWK Najpiękniejsze Książki Roku 2024. Jury doceniło pozycje: Muzyka Polska po Szymanowskim Adriana Thomasa, Estetyka muzyki Rogera Scrutona oraz Karnawał zwierząt Piotra Kamińskiego.
Jean-Philippe Rameau (1683-1764) wzbudzał wiele emocji. Wywarł nieoceniony wpływ na bieg historii i teorii muzyki, a jego spojrzenie na zasady rządzące kompozycją było – jak na XVIII wiek – innowacyjne. Postać francuskiego muzyka o wszechstronnych zainteresowaniach i oświeceniowym umyśle przybliża Christophe Rousset w najnowszej Małej Monografii wydanej przez Polskie Wydawnictwo Muzyczne. Premiera książki już dziś.
Natura, budząca się znów do życia feerią barw i zapachów, przynosi nam także nowe, wiosenne bogactwo dźwięków i muzycznych inspiracji. Kwiecień witamy prawykonaniami dwóch dzieł z katalogu Polskiego Wydawnictwa Muzycznego: Karatachi no Hana Marcela Chyrzyńskiego we Wrocławiu i SurVanTutti Hanny Kulenty w Krakowie.