2009-06-19

Inauguracja działalności archiwum połączona była z promocją 10. tomu Wielkiego Śpiewnika Agnieszki Osieckiej. Piosenki napisane przez Osiecką zaśpiewała m.in. przyjaciółka artystki - Magda Umer, a także zespół Alibabki, który zawiesił swą działalność w latach 80. Na prośbę m.in. Agaty Passent jego byłe członkinie zgodziły się zaśpiewać kilka utworów Agnieszki Osieckiej, m.in. "Samotną rękawiczkę".

"Wymyśliłam sobie ten Śpiewnik kilka lat temu, chciałam zostawić go dla potomności. Wydaje mi się, że Śpiewnik... i taka forma upamiętnienia Agnieszki Osieckiej, tego właśnie wycinka jej twórczości, będzie lepsza niż zakurzony pokój w muzeum" - mówiła "Gazecie Wyborczej" Agata Passent, córka poetki. W dziesiątym tomie autorzy antologii Jan Borkowski oraz Agata Passent, zawarli kompozycje muzyków pracujących wspólnie z Osiecką, m.in.: Włodzimierza Nahornego, Wojciecha Trzcińskiego, Włodzimierza Korcza, Wojciecha Karolaka, Waldemara Kazaneckiego. Trafiły tu piosenki znane z repertuaru m.in. Magdy Umer, Alibabek, Grażyny Łobaszewskiej. Nuty w formie na głos z fortepianem opracował pianista, kompozytor i aranżer Wojciech Zieliński.

"Wielki śpiewnik...", wydawany od sześciu lat przez PWM oraz fundację Okularnicy im. Agnieszki Osieckiej, jest niezwykle cennym i ciekawym przedsięwzięciem. To nie tylko zapis nut i teksty piosenek. Bogaty w zdjęcia, przygotowywany wysiłkiem i mrówczą pracą zaledwie kilku osób jest już dziś swoistą historią polskiej piosenki rozrywkowej.

Archiwum Agnieszki Osieckiej, z którego można już korzystać w internecie to m.in. ok. 1300 teczek A4 i trzech tysięcy fotografii, odbitek i negatywów. Zbiór składa się z dwóch części: osobistych materiałów poetki oraz z części literackiej, na którą składają się m.in. programy teatralne, plakaty i recenzje. Na potrzeby archiwum sfotografowano również osobiste przedmioty Agnieszki Osieckiej. m.in.: biurko, rower, aparat fotograficzny, drewniane koniki, część ulubionej zastawy kuchennej, apaszki i oczywiście okulary. "Zaczynamy od udostępnienia w Internecie pierwszych pamiętników Agnieszki Osieckiej, które prowadziła od czasów dzieciństwa do pierwszej połowy lat 90." – mówiła „Gazecie Wyborczej” Magdalena Nosal, dyrektor archiwum. "W sieci umieścimy też maszynopisy i rękopisy wśród nich znajdą się zapomniane i nieznane utwory poetki".
Coca-Cola wspiera projekt, bo Osiecka jest autorką słynnego hasła reklamowego "Coca-Cola to jest to" promującego napój po jego oficjalnym pojawieniu się w Polsce w roku 1971.

Agnieszka Osiecka zmarła 7 marca 1997 r. Jej archiwum Rodzina Poetki przekazała bezpłatnie na dziesięć lat w depozyt do Muzeum Literatury w Warszawie. Gdy termin depozytu minął, Rodzina zdecydowała się nieodpłatnie upublicznić Archiwum,  podejmując się inwentaryzacji, uporządkowania oraz digitalizacji zbiorów. Merytorycznej pomocy w tym projekcie Rodzinie Poetki udzielił doktor historii Andrzej Klubiński, specjalista, pracownik Naczelnej Dyrekcji Archiwów Państwowych. Dyrektorem zarządzającym Archiwum została Magdalena Nosal, studentka Instytutu Muzykologii Uniwersytetu Warszawskiego, od lat związana z Fundacją Okularnicy im. Agnieszki Osieckiej.