Aktualności
Transmisja "Marii" Romana Statkowskiego w radiowej Dwójce
2011-11-10
Dla osób, które nie mogły uczestniczyć w tegorocznym Festiwalu Operowym w Wexford, a także dla tych które ponownie chciałaby wysłuchać wystawianej tam opery „Maria” Romana Statkowskiego Program Drugi Polskiego Radia przygotował niespodziankę w postaci transmisji całego dzieła, opatrzonego rozmową z reżyserem, Michaelem Gieletą. 11 listopada 2011 o godz. 19:00 w Filharmonii Dwójki zabrzmi ona w wykonaniu Darii Masiero (sopran), Rafała Bartmińskiego (tenor), Adama Kruszewskiego (baryton), Krzysztofa Szumańskiego (bas), Chóru i Orkiestry Wexford Opera Festiwal pod dyrekcją Tomasza Tokarczyka.Sukces „Marii” Romana Statkowskiego podczas jubileuszowego, sześćdziesiątego Festiwalu Operowego w Wexford potwierdziły pozytywne opinie krytyków. Według Jacka Marczyńskiego („Rzeczpospolita”) "Marię" przyjęto gorąco, o przedstawieniu mówi się, że jest poruszające i może się odnosić do zdarzeń w wielu krajach. (…) Dla widzów "Maria" jest też odkryciem muzycznym. Roman Statkowski stworzył partyturę gęstą, świetnie zinstrumentowaną, to taki mix inspiracji Wagnerem i Czajkowskim z dodatkiem motywów ukraińskich (w oryginale akcja dzieje się na kresach Rzeczypospolitej). Ta premiera powinna nam przypomnieć, że cały wielki rozdział dziejów polskiej opery – od Moniuszki po połowę XX w. – leży dziś pogardzany. Patriotyczno-historycznych oper tego okresu unika współczesny teatr, uważając je za anachroniczne. "Maria" w Wexford obala ten pogląd, czy jednak pojawi się w Polsce? Na razie zainteresowało się nią kilka scen amerykańskich.
Dorota Szwarcman („Polityka”) natomiast pisze o „Marii”, że ogromnie się spodobała, a o kontrowersyjnym przeniesieniu akcji w realia stanu wojennego w Polsce: zrywy są Irlandczykom bliskie. Widziałam, że wzruszenie było ogromne: długie owacje, tupania itp. No bo też muzyka jest naprawdę dobrej jakości. Choć oczywiście w swoim czasie była anachroniczna – pomyśleć, że owo nieco czajkowskopodobne dzieło powstało dwa lata po Peleasie i Melizandzie Debussy’ego, a na dziewięć przez Świętem wiosny Strawińskiego… Ale to taka muzyka wówczas przemawiała szeroko do publiczności, a ta prekursorska była wyśmiewana. Dziś, kiedy przywrócono proporcje, można z powrotem polubić i tę muzykę, która wówczas się podobała. Zwłaszcza, że Statkowski naprawdę był majstrem w dziedzinie instrumentacji – klasę Rimskiego-Korsakowa ukończył z wyróżnieniem, a to już coś mówi.
Zachęcamy serdecznie do wysłuchania transmisji opery w radiowej Dwójce!
Najczęściej czytane:
To już osiemdziesiąt lat od kiedy Polskie Wydawnictwo Muzyczne wspiera rozwój polskiej kultury muzycznej na świecie. Przypadający w 2025 roku jubileusz Oficyna uświetni serią koncertów z udziałem artystów najwyższej próby w renomowanych salach koncertowych w Polsce. Podczas licznych aktywności muzycznych i edukacyjnych towarzyszyć nam będzie najlepsza polska twórczość. Do wspólnego świętowania zapraszamy już 7 i 8 marca do Wrocławia!
W lutym po raz pierwszy wykonane zostaną najnowsze utwory Agaty Zubel i Zygmunta Krauze. Chociaż oba dzieła różnią się od siebie pod względem obsady czy sposobu konstrukcji, to w przypadku źródła inspiracji łączy je eksploracja zagadnień związanych z malarstwem.
Współczesny jazz i XV-wieczna polifonia – czy te światy da się pogodzić? Ależ tak! Dowodem na to jest płyta LAETA MUNDUS od wytwórni ANAKLASIS, która splata głosy dwóch epok w swoistą harmonię sfer. Od 29 stycznia album dostępny jest także na winylu.
Przeglądając spisy dzieł Franciszka Lessla, wśród kompozycji na fortepian i orkiestrę znajdziemy Kaprys i wariacje op. 10 oraz Potpourri op. 12. Nie wszyscy wiedzą jednak, że pod tymi tytułami tak naprawdę kryje się... jeden i ten sam utwór! Jak do tego doszło i co wspólnego mają z tym lipska prasa muzyczna, Tadeusz Kościuszko i polskie damy? W nowym cyklu „Historia pewnego utworu” co miesiąc weźmiemy pod lupę wybraną kompozycję – przypomnimy najciekawsze wątki związane z genezą jej powstania, procesem twórczym, recepcją i dalszymi dziejami.
Czy Wesoły Franiu istnieje naprawdę i czemu Kotek Tęsknotek jest smutny? O procesie nadawania tytułów utworom i współpracy przy tworzeniu publikacji nutowej dla dzieci opowiadają Patrycja Budziacka i Natalia Drozen-Czaplińska – autorki zbioru Wiolinkowe opowieści na skrzypce i fortepian wydanego w Serii Pedagogicznej PWM.
Dyrektor Artystyczny Międzynarodowego Festiwalu Muzycznego NDI Sopot Classic Szymon Morus oraz Polska Filharmonia Kameralna Sopot zapraszają młodych kompozytorów do wzięcia udziału w 8. Konkursie Kompozytorskim im. Krzysztofa Pendereckiego, który odbędzie się w ramach 15. edycji Międzynarodowego Festiwalu Muzycznego NDI Sopot Classic. Konkurs, organizowany co dwa lata, wspiera twórczość młodych artystów, stwarzając im przestrzeń do zaprezentowania swoich utworów przed profesjonalnym jury.
Podobno sam Józef Haydn kupował mu papier nutowy. Na temat jego pochodzenia wysnuto kontrowersyjne teorie, łącząc go z rodziną Czartoryskich. Był twórcą pierwszego polskiego koncertu fortepianowego. Mowa o Franciszku Lesslu, kompozytorze przełomu XVIII i XIX wieku, którego można uznać za najwybitniejszego przed Chopinem. Marcin Tadeusz Łukaszewski kreśli jego sylwetkę w najnowszej Małej Monografii Polskiego Wydawnictwa Muzycznego, poszukując prawdy i dementując narosłe wokół kompozytora mity.
225 polskich kompozytorów, 1500 utworów, kilkaset godzin muzyki! Rozpoczynamy kolejny rok z programem TUTTI.pl, dzięki któremu Polskie Wydawnictwo Muzyczne wspiera wykonania muzyki polskiej. Beneficjenci otrzymują rabat na wypożyczenie materiałów orkiestrowych w wysokości 70% opłaty.
W ramach nowej odsłony akcji „Kompozytor/Kompozytorka Miesiąca” zajrzymy do pracowni twórców, związanych z naszym Wydawnictwem. Przyjrzymy się ich pracy — czy siadają przy fortepianie, rozkładają papier nutowy na pulpicie i zapisują ołówkiem kolejne dźwięki, czy może jednak instrument i przyrządy piśmiennicze zastąpili myszką i klawiaturą komputera? Naszą szczególną uwagę zwrócimy na ich biurka, przy których pomysły muzyczne materializują się na pięcioliniach kolejnych partytur. Akcji towarzyszą fotografie Bartka Barczyka.
Polskie Wydawnictwo Muzyczne z dumą i radością prezentuje osiągnięcia mijających miesięcy. Rok 2024 to w Oficynie nie tylko nowe utwory, publikacje nutowe, książki i albumy muzyczne, ale także zasoby cyfrowe, wydarzenia koncertowe i edukacyjne oraz międzynarodowe projekty upowszechniające muzykę polską. Miniony rok to również czas intensywnych współprac w ramach licznych wydarzeń w świecie muzyki. Wydawnictwo rozwija się dynamicznie, będąc w centrum najważniejszych wydarzeń świata kultury i podejmując współpracę z partnerami najwyższej klasy.