Aktualności
Artykuły o Wojciechu Kilarze
2014-01-20
Polecamy dwa artykuły poświęcone Wojciechowi Kilarowi, które ukazały się w ostatnim czasie. Są to „Gdzieś w ziemi Ulro – o Wojciechu Kilarze” Marcina Majchrowskiego (Program 2 Polskiego Radia) oraz „Moje spotkania z muzyką Kilara” Magdaleny Dziadek. „Largo funebre” (czyli Wolno żałobnie) otwiera „II Koncert fortepianowy” Wojciecha Kilara. Pozornie to tylko wstęp do energicznej części drugiej, „Allegro tempestoso”. Jednocześnie nie ma wątpliwości, że to trwające osiem minut ogniwo jest ideowym mottem całej kompozycji. Smutek i żałoba z odcieniem dramatycznego tragizmu w części drugiej („Allegro tempestoso”), elegijnego spokoju („Larghetto riflessivo”), w finale („Allegro vivace”) skręcająca w stronę ironiczno-groteskowego witalizmu. Ostatnia część tego „Koncertu” to wizja niespokojna, jeszcze jeden w muzyce europejskiej danse macabre.Entuzjastycznie przyjęta prapremiera „II Koncertu fortepianowego” Kilara odbyła się 14 października 2011 roku w Katowicach. Partię solową wykonała Beata Bilińska. Towarzyszyła jej Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia pod dyrekcją Jacka Kaspszyka. Była to ostatnie wielkie prawykonanie dzieła Wojciecha Kilara za jego życia. Dzisiaj w kontekście niedawnej śmierci kompozytora urasta ono do rangi symbolu poważnego i potężnego.
(Marcin Majchrowski, Gdzieś w ziemi Ulro – o Wojciechu Kilarze)
Kompozytor zareagował na specjalne zainteresowanie okazywane mu przez Ślązaków wzajemnością, zapewniając publicznie, że czuje się w Katowicach jak u siebie. „Ślązak ze Lwowa” – to było jego określenie własnego położenia. Tymczasem nastała III RP, a wraz z nią narodził się nowy dyskurs społeczny – ten o „małych ojczyznach”. Wojciech Kilar stał się ikoną owych ojczyzn, nie tylko poprzez swoje utwory (bo jednak bardziej „ojczyźniany” był wtedy zdecydowanie Górecki), ale i publiczne gesty. W praktyce bowiem jego „śląskość” przełożyła się na coraz lepszą obecność w tutejszym życiu publicznym. Widywano Kilara w WOSPR-rze, czytywano w lokalnej prasie, oglądano w telewizji; bywał na ważnych spotkaniach z władzami świeckimi i kościelnymi, spotykał się z młodymi ludźmi. Owa obecność w niezwykle cenny sposób uzupełniła rolę Kilara jako kompozytora – tą drogą publiczność została powiadomiona, iż przejście na stronę tradycjonalizmu, skrajnej prostoty i nieograniczonej komunikatywności ma związek z głęboką przemianą duchową artysty, że rozumie on swoją sztukę jako przesłanie. Treść owego przesłania wyjaśnił ostatecznie w cyklu wywiadów z Klaudią Podobińską i Leszkiem Polonym Cieszę się darem życia. Mowa tam o zanurzeniu się w wiarę, o miłości i nadziei oraz o potrzebie przekazywania tych darów innym ludziom.
(Magdalena Dziadek, Moje spotkania z muzyką Kilara)
Najczęściej czytane:
To już osiemdziesiąt lat od kiedy Polskie Wydawnictwo Muzyczne wspiera rozwój polskiej kultury muzycznej na świecie. Przypadający w 2025 roku jubileusz Oficyna uświetni serią koncertów z udziałem artystów najwyższej próby w renomowanych salach koncertowych w Polsce. Podczas licznych aktywności muzycznych i edukacyjnych towarzyszyć nam będzie najlepsza polska twórczość. Do wspólnego świętowania zapraszamy już 7 i 8 marca do Wrocławia!
W lutym po raz pierwszy wykonane zostaną najnowsze utwory Agaty Zubel i Zygmunta Krauze. Chociaż oba dzieła różnią się od siebie pod względem obsady czy sposobu konstrukcji, to w przypadku źródła inspiracji łączy je eksploracja zagadnień związanych z malarstwem.
Współczesny jazz i XV-wieczna polifonia – czy te światy da się pogodzić? Ależ tak! Dowodem na to jest płyta LAETA MUNDUS od wytwórni ANAKLASIS, która splata głosy dwóch epok w swoistą harmonię sfer. Od 29 stycznia album dostępny jest także na winylu.
Przeglądając spisy dzieł Franciszka Lessla, wśród kompozycji na fortepian i orkiestrę znajdziemy Kaprys i wariacje op. 10 oraz Potpourri op. 12. Nie wszyscy wiedzą jednak, że pod tymi tytułami tak naprawdę kryje się... jeden i ten sam utwór! Jak do tego doszło i co wspólnego mają z tym lipska prasa muzyczna, Tadeusz Kościuszko i polskie damy? W nowym cyklu „Historia pewnego utworu” co miesiąc weźmiemy pod lupę wybraną kompozycję – przypomnimy najciekawsze wątki związane z genezą jej powstania, procesem twórczym, recepcją i dalszymi dziejami.
Czy Wesoły Franiu istnieje naprawdę i czemu Kotek Tęsknotek jest smutny? O procesie nadawania tytułów utworom i współpracy przy tworzeniu publikacji nutowej dla dzieci opowiadają Patrycja Budziacka i Natalia Drozen-Czaplińska – autorki zbioru Wiolinkowe opowieści na skrzypce i fortepian wydanego w Serii Pedagogicznej PWM.
Dyrektor Artystyczny Międzynarodowego Festiwalu Muzycznego NDI Sopot Classic Szymon Morus oraz Polska Filharmonia Kameralna Sopot zapraszają młodych kompozytorów do wzięcia udziału w 8. Konkursie Kompozytorskim im. Krzysztofa Pendereckiego, który odbędzie się w ramach 15. edycji Międzynarodowego Festiwalu Muzycznego NDI Sopot Classic. Konkurs, organizowany co dwa lata, wspiera twórczość młodych artystów, stwarzając im przestrzeń do zaprezentowania swoich utworów przed profesjonalnym jury.
Podobno sam Józef Haydn kupował mu papier nutowy. Na temat jego pochodzenia wysnuto kontrowersyjne teorie, łącząc go z rodziną Czartoryskich. Był twórcą pierwszego polskiego koncertu fortepianowego. Mowa o Franciszku Lesslu, kompozytorze przełomu XVIII i XIX wieku, którego można uznać za najwybitniejszego przed Chopinem. Marcin Tadeusz Łukaszewski kreśli jego sylwetkę w najnowszej Małej Monografii Polskiego Wydawnictwa Muzycznego, poszukując prawdy i dementując narosłe wokół kompozytora mity.
225 polskich kompozytorów, 1500 utworów, kilkaset godzin muzyki! Rozpoczynamy kolejny rok z programem TUTTI.pl, dzięki któremu Polskie Wydawnictwo Muzyczne wspiera wykonania muzyki polskiej. Beneficjenci otrzymują rabat na wypożyczenie materiałów orkiestrowych w wysokości 70% opłaty.
W ramach nowej odsłony akcji „Kompozytor/Kompozytorka Miesiąca” zajrzymy do pracowni twórców, związanych z naszym Wydawnictwem. Przyjrzymy się ich pracy — czy siadają przy fortepianie, rozkładają papier nutowy na pulpicie i zapisują ołówkiem kolejne dźwięki, czy może jednak instrument i przyrządy piśmiennicze zastąpili myszką i klawiaturą komputera? Naszą szczególną uwagę zwrócimy na ich biurka, przy których pomysły muzyczne materializują się na pięcioliniach kolejnych partytur. Akcji towarzyszą fotografie Bartka Barczyka.
Polskie Wydawnictwo Muzyczne z dumą i radością prezentuje osiągnięcia mijających miesięcy. Rok 2024 to w Oficynie nie tylko nowe utwory, publikacje nutowe, książki i albumy muzyczne, ale także zasoby cyfrowe, wydarzenia koncertowe i edukacyjne oraz międzynarodowe projekty upowszechniające muzykę polską. Miniony rok to również czas intensywnych współprac w ramach licznych wydarzeń w świecie muzyki. Wydawnictwo rozwija się dynamicznie, będąc w centrum najważniejszych wydarzeń świata kultury i podejmując współpracę z partnerami najwyższej klasy.