Aktualności
Kredki w dłoń! Henryk Wieniawski
2020-06-30
Cześć! Pamiętacie kolorowankę z Fryderykiem Chopinem, który pisał utwory na fortepian? Dzisiaj przedstawiamy Wam postać Henryka Wieniawskiego, kompozytora muzyki skrzypcowej.
Mały Henryk bardzo wcześnie „złapał bakcyla” do skrzypiec: już w wieku pięciu lat pobierał lekcje gry na tym instrumencie, a gdy miał osiem lat, wstąpił do paryskiego konserwatorium (to odpowiednik dzisiejszej wyższej uczelni), które ukończył w zaledwie trzy lata. Na koniec nauki otrzymał złoty medal, będący dowodem jego ponadprzeciętnych zdolności.
Bardzo szybko zaczął komponować i oczywiście był pierwszym wykonawcą swoich skrzypcowych utworów.
Muzyką potrafił czynić niemożliwe. Gdy rodzice ukochanej Henryka, Izabeli, nie zgadzali się na zaręczyny, skrzypek napisał melancholijną, oddającą cierpienia złamanego serca Legendę na skrzypce i fortepian. Piękno utworu zmiękczyło serca przyszłych teściów, a zakochanym otworzyło drzwi do wspólnego życia.
Henryka spotykały dziwne przygody. Kiedy koncertował na dworze Aleksandra II, u jego stóp usiadł ogromny nowofundlandczyk – ulubiony pies cara. Ku przerażeniu Wieniawskiego, pies wspiął się na tylne łapy, a przednie oparł na jego piersiach, utrudniając grę oraz – co zrozumiałe – wprowadzając skrzypka w przerażenie. Co robić: grać, czy uciekać? Na szczęście car szybko przywołał psa do siebie, a skrzypek mógł dokończyć swój występ. To musiało być niezapomniane przeżycie! Wtedy nie było mu do śmiechu, ale później sam Wieniawski z humorem opowiadał tę historię.
Wieniawski znany był z zamiłowania do gier hazardowych. Mówi się, że utwór Ballada i polonez op. 38 Henri Vieuxtempsa (to inny bardzo popularny belgijski skrzypek, przyjaciel Wieniawskiego) jest w rzeczywistości kompozycją Wieniawskiego, którą kompozytor… przegrał z Vieuxtempsem w karty.
Dla uczczenia setnej rocznicy urodzin Wieniawskiego zorganizowano w Warszawie międzynarodowe spotkania młodych skrzypków. Po zmianie miejsca spotkań z Warszawy na Poznań są kontynuowane jako Międzynarodowy Konkurs Skrzypcowy im. Henryka Wieniawskiego, który odbywa się do dzisiejszych czasów.
Na tym obrazku znalazły się przedmioty związane z życiem i twórczością Henryka Wieniawskiego:
rzeźba – to statua wolności znajdująca się w USA: Henryk Wieniawski dotarł ze swymi koncertami także na kontynent amerykańsk
karty i kości do gry – Henryk Wieniawski uwielbiał grywać w kasynach; kiedyś nawet, pochłonięty emocjami, zastawił w kasynie skrzypce!
kozioł z winoroślą – nawiązanie do herbu Lublina, miasta, w którym kompozytor się urodził
płonące skrzypce – atrybut skrzypka, symbolizują ognistą grę Wieniawskiego
dudziarz – jest nawiązaniem do utworu Henryka Wieniawskiego pod tytułem Dudziarz
Do posłuchania podczas kolorowaniu portretu Henryka Wieniawskiego proponujemy Dudziarza oraz zapierający dech w piersiach Kaprys op. 18 nr 4.
© PWM / rys. Mateusz Kołek
Najczęściej czytane:
Filharmonia Pomorska im. Ignacego Jana Paderewskiego w Bydgoszczy zaprasza do udziału w Konkursie Kompozytorskim na utwór symfoniczny inspirowany gobelinem Jerzego Krechowicza Piesomen Antropon (Uczyńmy Człowieka) Ceta.Konkurs adresowany jest do profesjonalnych kompozytorów urodzonych przed 10 kwietnia 1999 r. Termin zgłoszenia partytur upływa z dniem 1 kwietnia 2025 roku.
70 lat temu ukazał się literacki portret Fryderyka Chopina pióra Jarosława Iwaszkiewicza, który na stałe wpisał się do kanonu literatury poświęconej kompozytorowi. Teraz, dzięki staraniom Polskiego Wydawnictwa Muzycznego, powraca na półki w specjalnej, odświeżonej, jubileuszowej edycji. Premiera nowego wydania już 26 lutego.
W lutym zaglądamy do pracowni Sławomira Kupczaka – kompozytora związanego z Polskim Wydawnictwem Muzycznym od ponad dwunastu lat. Tworzy muzykę solową, kameralną, symfoniczną, elektroakustyczną, teatralną oraz filmową. Jak sam przyznaje, komponowanie jest procesem złożonym i skomplikowanym, ale jednocześnie jest też przygodą, niosącą ze sobą sporą radość. Na jego biurku znajdziemy całkiem sporo urządzeń i przyrządów służących tworzeniu kolejnych utworów.
Muzyczne spotkania odbywające się w ramach tegorocznego jubileuszu 80-lecia Polskiego Wydawnictwa Muzycznego będą okazją do poznania najpiękniejszych dzieł muzyki kameralnej i chóralnej oraz zacieśnienia więzi między słuchaczami a kompozytorami i wykonawcami. Nie zabraknie również utworów solowych skomponowanych na dzwony carillonu. Do wspólnego świętowania podczas jubileuszowych koncertów zapraszamy w dniach 7–8 marca do Narodowego Forum Muzyki im. Witolda Lutosławskiego we Wrocławiu.
W ramach obchodów jubileuszu 80-lecia Polskiego Wydawnictwa Muzycznego zapraszamy do różnych przestrzeni NFM na spotkania edukacyjne. W ciągu dwóch dni świętowania odbędzie się szereg wydarzeń, które pozwolą uczestnikom na głębsze poznanie historii polskiej muzyki oraz jej twórców.
To już osiemdziesiąt lat od kiedy Polskie Wydawnictwo Muzyczne wspiera rozwój polskiej kultury muzycznej na świecie. Przypadający w 2025 roku jubileusz Oficyna uświetni serią koncertów z udziałem artystów najwyższej próby w renomowanych salach koncertowych w Polsce. Podczas licznych aktywności muzycznych i edukacyjnych towarzyszyć nam będzie najlepsza polska twórczość. Do wspólnego świętowania zapraszamy już 7 i 8 marca do Wrocławia!
W lutym po raz pierwszy wykonane zostaną najnowsze utwory Agaty Zubel i Zygmunta Krauze. Chociaż oba dzieła różnią się od siebie pod względem obsady czy sposobu konstrukcji, to w przypadku źródła inspiracji łączy je eksploracja zagadnień związanych z malarstwem.
Współczesny jazz i XV-wieczna polifonia – czy te światy da się pogodzić? Ależ tak! Dowodem na to jest płyta LAETA MUNDUS od wytwórni ANAKLASIS, która splata głosy dwóch epok w swoistą harmonię sfer. Od 29 stycznia album dostępny jest także na winylu.
Przeglądając spisy dzieł Franciszka Lessla, wśród kompozycji na fortepian i orkiestrę znajdziemy Kaprys i wariacje op. 10 oraz Potpourri op. 12. Nie wszyscy wiedzą jednak, że pod tymi tytułami tak naprawdę kryje się... jeden i ten sam utwór! Jak do tego doszło i co wspólnego mają z tym lipska prasa muzyczna, Tadeusz Kościuszko i polskie damy? W nowym cyklu „Historia pewnego utworu” co miesiąc weźmiemy pod lupę wybraną kompozycję – przypomnimy najciekawsze wątki związane z genezą jej powstania, procesem twórczym, recepcją i dalszymi dziejami.
Czy Wesoły Franiu istnieje naprawdę i czemu Kotek Tęsknotek jest smutny? O procesie nadawania tytułów utworom i współpracy przy tworzeniu publikacji nutowej dla dzieci opowiadają Patrycja Budziacka i Natalia Drozen-Czaplińska – autorki zbioru Wiolinkowe opowieści na skrzypce i fortepian wydanego w Serii Pedagogicznej PWM.